Advertisement
Menu

Liverpool wygrał z Aston Villą

Liverpool wygrał z Aston Villą i zrównał się punktami z Manchesterem City. Boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Fabinho.

Foto: Liverpool wygrał z Aston Villą
Fot. Getty Images

Klopp w tym meczu zdecydował się na początku zostawić na lawce Konaté, Robertsona, Thiago czy Salaha. Spotkanie rozpoczęło się kapitalnie dla gospodarzy, gdy Luiz wykorzystał walkę stoperów Liverpoolu z jego kolegą i uderzył głową w kierunku bramki Alissona, a następnie skutecznie dobił odbity strzał przez bramkarza. Odpowiedź The Reds przyszła praktycznie w kolejnej akcji, gdy do siatki po ogromnym zamieszaniu po dośrodkowaniu z wolnego trafił Matip. Do końca tej części gry dominowali goście, ale nie stworzyli sobie klarownych okazji poza wstrzeleniem piłki w pole karne przez Alexandra-Arnolda, po którym Keïta wystarczył wbić piłkę do siatki, ale pomocnik fatalnie skiksował.

Pierwszą połowę naznaczył jednak przede wszystkim uraz Fabinho. Brazylijczyk po przegranym starciu z rywalem złapał się za tylną część lewego uda i po chwili opuścił boisko. Defensywny pomocnik to podstawowy gracz Liverpoolu. Nie wiadomo oczywiście, jak poważny jest to uraz, ale do finału z Realem Madryt pozostaje tylko 18 dni.

Druga połowa była długo dosyć wyrównana, a obu stronom brakowało ostatniego dogrania. W końcu remis indywidualną akcją przełamał Díaz, który celnie dośrodkował do Mané, a ten trafił głową do siatki. Gospodarze mogli praktycznie od razu odpowiedzieć, ale Ings dwa razy popełniał błędy przy wychodzeniu sam na sam. Liverpool do końca próbował poprawić swój bilans bramkowy, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:2. Gola na remis w końcówce zdobył Ings, ale był na wyraźnym spalonym.

Aston Villa FC 1:2 Liverpool FC
1:0 Luiz 3'
1:1 Matip 6'
1:2 Mané 65' (asysta: Díaz)

Aston Villa: Martínez; Cash, Konsa, Mings, Digne; Nakamba (62',Chukwuemeka), McGinn, Luiz; Coutinho; Watkins (82', Traoré) i Ings
Liverpool: Alisson; Alexander-Arnold, Matip, Van Dijk, Tsimikas; Fabinho (30', Henderson), Keïta, Jones (65', Thiago); Jota, Mané i Díaz (72', Salah)

Pomijając dzisiejszy problem Fabinho, Liverpool w ostatnim okresie zmagał się tylko z jedną kontuzją Roberto Firmino, który 16 kwietnia w półfinale Pucharu Anglii z City doznał urazu stopy. Brazylijczyk wznowił w poprzednim tygodniu pełne treningi i dzisiaj w końcu wrócił do kadry meczowej.

Kolejne spotkanie The Reds rozegrają w sobotę 14 maja, gdy w finale Pucharu Anglii na Wembley zmierzą się z Chelsea. Wygrana pozwoliła Liverpoolowi dogonić Manchester City i zrównać się z nim punktami, ale Obywatele rozgrywają swoje spotkanie dopiero w środę. Bilans bramkowy, który decyduje o miejscach przy równej liczbie punktów, to +68 do +65 na korzyść ekipy Guardioli.

DOKŁADNY TERMINARZ LIVERPOOLU DO FINAŁU LIGI MISTRZÓW

  • Sobota, 14 maja, 17:45, finał Pucharu Anglii, Liverpool v Chelsea
  • Wtorek, 17 maja, 20:45, Premier League, Southampton v Liverpool
  • Niedziela, 22 maja, 17:00, Premier League, Liverpool v Wolverhamtpon
  • Sobota, 28 maja, 21:00, finał Ligi Mistrzów, Liverpool v Real Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!