Advertisement
Menu
/ as.com

Barwy derbów

Kluby piłkarskie mają swoje znaki rozpoznawcze. Jednym z najbardziej oczywistych jest wygląd oraz kolor koszulek.

Foto: Barwy derbów
Fot. Getty Images

Stroje, w jakich występują zawodnicy, stanowią część DNA klubu. Wszyscy wiedzą, że dzisiejszego wieczoru Real Madryt wystąpi w białych koszulkach, a ich rywal w biało-czerwonych. Rzadko jednak zastanawiamy się, czemu właściwie zawdzięczamy taką, a nie inną kolorystykę. Winę za to ponoszą... Anglicy. 

Pod koniec XIX wieku w Londynie furorę robiła drużyna Corinthian, której nie należy mylić jednak z brazylijskim Corinthians (choć nazwa ta oczywiście nie jest przypadkowa – ekipa z São Paulo skopiowała ją po tournée, jakie swego czasu w Kraju Kawy odbyli Anglicy). Białe koszulki Brytyjczyków natchnęły działaczy Realu w momencie wybierania własnych barw. Zespół Corinthian absolutnie zdominował amatorski futbol. Klub ten potrafił upokarzać zawodowe drużyny, jednak sam zapierał się rękami i nogami przed profesjonalizacją. Londyńczycy byli w stanie pokonać 8:1 Blackburn Rovers tuż po zdobyciu przez nich mistrzostwa. Przeciwko Corinthian swoją najbardziej dotkliwą porażkę zaliczył także drugoligowy wówczas Manchester United (3:10). Po latach Corinthian przeszło jednak na zawodowstwo i dokonało fuzji z Casuals FC. Corinthian-Casuals FC wciąż istnieje, choć rezyduje obecnie w niższych ligach. Nie zmienia to faktu, że klub ten zainspirował w pewien sposób Real Madryt oraz Corinthians. 

Przypadek Atleti jest nieco inny i powiązany także z Athletikiem. W 1903 roku grupa baskijskich studentów postanowiła założyć w stolicy filię klubu z Bilbao, który już w tamtych czasach należał do najważniejszych zespołów kraju. Już na samym początku istnienia późniejsze Atlético postanowiło przejąć również barwy Athleticu. Baskowie początkowo dobrali kolor i wzór koszulek w hołdzie dla Blackburn Rovers, uchodzące w tamtych czasach za piłkarską potęgę. Na białej koszulce widniały niebieskie pasy. W 1909 roku wydarzyło się jednak coś, co kompletnie zmieniło dalszy bieg historii. Prezes Athleticu wysłał jednego ze swoich zawodników, Juana Elorduya, do Anglii, by kupił dla drużyny nowe stroje. Potrzebnych było 50 sztuk, jednak w Blackburn nie dysponowano wystarczającą liczbą kompletów. Elorduy nie chciał wracać z dalekiej podróży z pustymi rękami, więc postanowił zaryzykować. Udał się do sąsiedniego Southampton i kupił 50 kompletów białych koszulek z czerwonymi pasami. 

Pomysł zmiany barw został przyjęty entuzjastycznie, a 9 stycznia 1910 roku Athletic zadebiutował w nowej kolorystyce. Również Atlético przejęło ten wzór i występuje w nim aż po dziś dzień. Gdyby jednak w Blackburn dysponowali wystarczającym zaopatrzeniem, dziś derbowy rywal Królewskich najprawdopodobniej wychodziłby w strojach w niebieskie pasy. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!