Złoty duet

Dwie minuty magii Viníciusa i Benzemy wystarczyły, by Real Madryt wyszedł z opresji przeciwko Valencii i odniósł bezcenne zwycięstwo na Mestalli, co umocniło ich pozycję na szczycie tabeli. Królewscy pokładał nadzieję w swoim ofensywnym duecie i wygrał mecz, który był jeszcze trudniejszy z powodu gola Hugo Duro dla Valencii.

Ale Benzema i Vinícius byli nie do zatrzymania na początku sezonu i wszystko, czego dotkną, zamienia się w złoto. Valencia może o tym zaświadczyć, bo przez większą część meczu miała ich mniej więcej pod kontrolą. Aż do ostatniego odcinka, kiedy to duet Królewskich pokazał swoją magię. Najpierw wyrównał Vini, a następnie pokazał się Karim, który po świetnej asyście brazylijskiej gwiazdy strzelił gola na 2:1. Po raz kolejny Benzema i Vinícius pomogli Realowi Madryt, który wygrał pięć i zremisował jeden z sześciu meczów w tym sezonie.

Vinícius kontynuował swoją strzelecką passę i zdobył piątą bramkę w tym sezonie i dołożył do tego jeszcze asystę. Dla Karima zwycięski gol był szóstym w tym sezonie. Wcześniej też popisał się asystą do Brazylijczyka i ma już ich pięć, co oznacza, że brał bezpośredni udział przy 11 z 16 bramek zdobytych przez drużynę. Wcześniej na listę strzelców wpisywali się także Carvajal, Bale, Nacho, Camavinga i Rodrygo.

Dla Karima była to już 285. bramka zdobyta dla Realu. Tylko pięć goli dzieli go od Santillany, który jest czwartym najlepszym strzelcem w historii Realu Madryt. Podium uzupełniają Cristiano (451), Raúl (323) i Di Stéfano (308). W samej lidze Benzema zdobył już 198 bramek i wyprzedzają go tylko Di Stéfano (216), Raúla (228) i Cristiano (312).

Wczorajsza wygrana oznacza, że w La Lidze Królewscy nie ponieśli porażki od 23 spotkań. W ostatnich 30 spotkaniach Los Blancos wygrywali 21 razy, zanotowali osiem remisów i ponieśli tylko jedną porażkę. To Real Viniego i Karima.