Advertisement
Menu
/ elespanol.com

Ekspresowa adaptacja Camavingi

18-letni pomocnik znów pokazał, że warto było zapłacić za niego już teraz i pozyskać go do zespołu tego lata. Wczoraj nie miał bezpośredniego wpływu na wynik meczu, ale był jednym z tych, którzy odmienili jego przebieg.

Foto: Ekspresowa adaptacja Camavingi
Fot. Getty Images

Eduardo Camavinga wkomponował się do drużyny. Młody francuski pomocnik, w wieku zaledwie 18 lat, stał się zaskakującym nabytkiem w końcówce letniego okienka transferowego. Po kilku dniach, świadomy oczekiwań związanych z jego potencjałem, zakończył swoją adaptację w zespole po stopniowym, ale skutecznym włączeniu go do drużyny. Jego występy mają już zresztą fundamentalne znaczenie w systemie Carlo Ancelottiego.

Francuz rozegrał zaledwie 57 minut w trzech meczach, w których wystąpił dla Realu Madryt. Liczby te odzwierciedlają fakt, że mógł cieszyć się jedynie nieco ponad 20% minut spędzonych w drużynie. To niewielka liczba, ale biorąc pod uwagę jego niedawne przybycie, łatwo to zrozumieć. Zaskakujący jest jednak jego ogromny wpływ na grę Królewskich, gdyż jego występom zawsze towarzyszył punkt zwrotny w danym meczu.

Camavinga zadebiutował w meczu z Celtą. Ancelotti postanowił dać mu około 25 minut na boisku. 18-latek zagrał na Santiago Bernabéu, gdzie po raz pierwszy od wielu miesięcy zasiedli kibice. A Camavinga, nie chcąc pozostawać w cieniu, stanął na wysokości zadania i przyłączył się do zdobywania bramek. Francuz trafił do siatki i mógł świętować swojego pierwszego gola dla Los Blancos.

Francuz pokazał jednak, że ta bramka nie była zwykłym dziełem przypadku. Camavinga pojawił się ponownie na boisku już w Lidze Mistrzów, ale tym razem spędził na murawie zaledwie 10 minut, jednak to mu wystarczyło. Pomocnik zagrał idealne podanie do Rodrygo, zaliczając pierwszą asystę przy golu Brazylijczyka, co dało Królewskim trzy punkty.

Wisienką na torcie, która wyklucza, że to wszystko to tylko przypadek, był mecz z Valencią. Francuz zagrał niecałe 25 minut, podobnie jak przeciwko Celcie i tym razem ani nie strzelił gola, ani nie asystował. Jednak kiedy wszedł na boisko, Real Madryt zmienił się całkowicie. Francuz wyprowadził piłkę od tyłu i nadał nieco więcej tempa całej grze. Na dziesięć minut przed końcem spotkania Królewscy rozpoczęli remontadę, zdobywając później Estadio Mestalla. Camavinga, nie mając tym razem bezpośredniego wpływu na wynik, po raz kolejny pomógł Los Blancos w odniesieniu zwycięstwa.

Jednym z powodów przybycia Camavingi do Realu Madryt jest potrzeba przebudowy środka pola. Modrić, kluczowy zawodnik na tej pozycji i z pewnym bagażem doświadczeń, znajduje się już na ostatnim etapie swojej profesjonalnej przygody z piłką. Jego miejsce, w świetle tych kilku pierwszych meczów, może zająć Camavinga. Francuz wszedł za Chorwata w dwóch z trzech meczów, w których wystąpił. I jak pokazują wyniki, jego pojawienie opłaciło się Realowi Madryt. Najbliższe dni zadecydują o jego włączeniu do zespołu i wyznaczą jego drogę. Jaka będzie rola Modricia, jaki wpływ na niego będzie miał Camavinga i czy w dwóch najbliższych spotkaniach Francuz zadebiutuje w wyjściowej jedenastce.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!