Ronaldo o przyszłości w Madrycie

Ronaldo nie zadecydował jeszcze czy i gdzie odejdzie latem z Realu Madryt. Wspomniał jednak, że od kiedy odblokował się i znów strzela bramki, Madryt przestaje być dla niego niewygodnym miejscem. Brazylijski napastnik stwierdził miesiąc temu, że kibice na Bernabeu nie lubią go, a on sam zastanawia się nad swoją przyszłością w drużynie Królewskich w odpowiedzi na zainteresowanie jego osobą ze strony Interu i Milanu.
Z kolei hiszpańskie dzienniki sugerowały, że Ronaldo pokłócił się z Raulem dając klubowi wybór: albo on, albo Raúl pozostaje w klubie.

Jednak po trzech golach strzelonych w ostatnich trzech spotkaniach, na czele ze świetnym występem przeciwko Barcelonie, atmosfera wokół osoby Ronaldo znacznie poprawiła się. Sam zainteresowany przyznaje, że jego świetna dyspozycja strzelecka poprawiła klubowe nastroje.

Nie podjąłem żadnej decyzji – stwierdził Ronaldo zapytany o swoją przyszłość w klubie. – Wszystko zmieniło się w mgnieniu oka. Odkąd zaczęliśmy strzelać gole, wszyscy są szczęśliwi. To oczywiste, że gdy grasz dobrze, ludzie biją brawa, cieszą się. Nie chcę więcej rozmawiać o moich relacjach z kibicami. To co chciałem powiedzieć – już powiedziałem. Czuję się tak jak wcześniej, nie jestem zadowolony z ich postawy, nie chcę jednak odgrzebywać na nowo starych problemów.

Ronaldo nie ma pojęcia, kto zostanie trenerem Królewskich w przyszłym sezonie, jednak wierzy, że będzie w stanie pracować z każdym specjalistą zatrudnionym przez prezesa Martina.

Mój kontrakt w Madrycie cały czas jest aktualny, jestem piłkarzem tego klubu a moją ambicją jest grać jak najlepiej pod wodzą każdego trenera, jakiego zatrudni zarząd – oznajmił Ronaldo. – O nowym trenerze nikt z zarządu ze mną nie rozmawiał, tak więc nic nie wiem na ten temat.