Dlaczego Real Madryt gra dzisiaj w La Lidze, a nie w Pucharze Króla?

Od poprzedniego sezonu po zmianach ze strony Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej uczestnicy nowego Superpucharu Hiszpanii, który w styczniu jest rozgrywany na zasadach Final Four, zostają zwolnieni z udziału w dwóch pierwszych rundach także zmienionego Pucharu Króla, gdzie w formie dwumeczu odbywają się jedynie półfinały.

Z tego powodu Real Madryt, Barcelona, Athletic Club i Real Sociedad, które w styczniu zagrają o Superpuchar Hiszpanii – ten turniej najpewniej odbędzie się w Sewilli – wejdą do gry o Puchar Króla dopiero od 3. rundy, omijając dzisiejsze i jutrzejsze mecze grudniowe oraz pierwszą serię spotkań w styczniu – dokładniej 1/32 finału, która odbędzie się 5, 6 i 7 stycznia.

Wykorzystując możliwość ustawienia terminarza, te cztery zespoły zagrają dzisiaj i jutro między sobą spotkania ligowe. Nie są to jednak mecze zaległe, bo Real i Barcelona mają nierozegrane spotkania z początku sezonu, a starcia awansem z 19. kolejki La Ligi, która ma odbyć się 19, 20 i 21 stycznia. Co wtedy będą robić ekipy uczestniczące w Superpucharze Hiszpanii? Rozgrywać mecze 3. rundy Pucharu Króla, które inne drużyny, jakie tam awansują, rozegrają w weekend 16-17 stycznia, gdy odbędzie się właśnie finał Superpucharu Hiszpanii.

Warto dodać, że Real Madryt zaległy mecz z Getafe z początku sezonu rozegra 16 lub 17 lutego, gdy odbędą się pierwsze mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów, a Królewscy będą mieli wolne, bo z Atalantą w Bergamo zagrają dopiero tydzień później.