Modrić: Musimy rozwiązać problem braku regularności

– Trudno wytłumaczyć to, co się stało, zwłaszcza po pierwszej połowie, w której spisywaliśmy się dość dobrze. Przed przerwą stworzyliśmy sobie kilka okazji, ale żadnej nie udało się zamienić na bramkę. Po golu dla Szachtara wszystko się zmieniło, zaczęliśmy grać inny mecz. Byliśmy nerwowi i nie potrafiliśmy grać tego, co przedtem. Jak wspomniałem, trudno to wytłumaczyć. Sytuacja jest, jaka jest. Został jednak jeszcze ostatni mecz i zrobimy wszystko, by go wygrać. 

– Taki jest futbol. Tworzymy sytuacje, ale mamy trudności z ich wykorzystywaniem. Kiedy nie trafiamy jako pierwsi do siatki, sprawy nam się komplikują. Napotykamy wówczas trudności. Futbol to jednak nie matematyka, nie zawsze wszystko wychodzi tak, jak powinno. Trzeba zachować optymizm i walczyć o wygraną w ostatniej potyczce. 

– Kiedy tracimy gola jako pierwsi, tracimy też na pewności siebie. Nie potrafimy grać tak jak przed utratą bramki. Trzeba znaleźć rozwiązanie tego problemu i to zmienić. 

– Trudno powiedzieć skąd ta zmiana w stosunku do postawy w Mediolanie. Uważam, że brakuje nam trochę regularności, którą zawsze mieliśmy. Potrafimy zagrać świetny mecz, potem dwa złe i znowu dobry i jeszcze raz dwa gorsze. Jak najszybciej musimy rozwiązać ten problem. 

– Ostatni mecz gramy u siebie. Bardzo często, kiedy okoliczności nas do tego zmuszały, potrafiliśmy stanąć na wysokości zadania. Nie wystarczy jednak samo mówienie, musimy to udowodnić na murawie.