Advertisement
Menu
/ COPE

Morata: Jestem za Atlético i zawsze będę

Álvaro Morata na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii udzielił wywiadu radiu COPE. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi napastnika Juventusu, który opuścił Real Madryt w 2017 roku.

Foto: Morata: Jestem za Atlético i zawsze będę
Fot. Getty Images

– Dlaczego odszedłem latem z Atlético? Trudno to wytłumaczyć. Szczerze, boli mnie, że cokolwiek powiem, robi się z tego wielkie wydarzenie. Ostatnio rozgrzewano to, że powiedziałem, iż jestem szczęśliwy i mam wszystko w Juventusie, a gdy wysłuchasz pytania, wcale nie mówiłem, że czułem się źle w Atlético. Więc to nie był atak na Simeone? Absolutnie nie. Simeone ma mój pełny szacunek, jestem mu bardzo wdzięczny. Życzę mu jak najlepiej. Moja żona nie wytrzymuje już oglądania tylu meczów Atlético i celebrowania wszystkich goli.

– Więc dlaczego odszedłem? Każdy szuka swoich opcji, a dla mnie najlepsze było w tym momencie odejście do Juve. Wiele zmieniło się w ostatnich tygodniach, miałem nawet zapisane dzieci do szkoły w Madrycie, mam tu też ciągle dom. Klub szukał najlepszej opcji dla siebie, a ja dla siebie. Nie podam tu  konkretnego powodu, że było tak czy inaczej. Wkurza mnie jednak naprawdę, gdy czytam, że wyśmiewa się to, iż jestem wdzięczny wszystkim swoim klubom, w jakich grałem. Jednak na końcu w życie są pewne stałe rzeczy i gdy się rodzisz, jesteś za jedną drużyną. Życie może mieć wiele zwrotów, ale ja jestem za Atlético i zawsze będę. Chciałbym przekazać to jasno ludziom. Gdy mówiłem, że niestety musiałem grać w innych koszulkach na Calderón, nie chodziło o inne kluby, a o to, że chciałem tam grać w koszulce Atleti. Gdy podawałem tam piłki, moim jedynym celem było założenie tej koszulki. Jest, jak jest i chciałem to wyjaśnić.

– Atlético powalczy o mistrzostwo? Oby mogło je wygrać. To dobry sezon, Atleti musi walczyć o tytuł i o wygranie każdych rozgrywek. Grają bardzo dobrze, strzelają wiele goli i oceniam ich lepiej niż Real czy Barcelonę, chociaż patrzę na tę ekipę inaczej niż na resztę. Cieszyłbym się, gdyby to oni wygrali. Ci ludzie na to zasługują.

– Czy mam zadrę wobec Realu Madryt? Nie mam żadnej zadry. Byłem tam bardzo szczęśliwy i powiem tyle, że wszystkie kroki w karierze wiele mi dały. Bez historii w tym klubie nie zagrałbym nigdy w Atlético czy Juventusie. Jestem bardzo wdzięczny wszystkiemu, co mi się przytrafiło.

– Stosunki z Cristiano? Zawsze mieliśmy świetną relację. Widziałem się z nim już wcześniej kilka razy, gdy nie graliśmy w jednej ekipie.

– Gdzie chciałbym zakończyć karierę? By powiedzieć wam prawdę, w Getafe. Mam dobre stosunki z prezesem i ludźmi z tego klubu. Uważam, że dzisiaj jestem piłkarzem, jakim jestem, dzięki nim, bo byłem zagubionym chłopakiem w życiu, opuściłem Atleti i oni mnie wtedy przyjęli.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!