Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: W pełni wierzę w moją kadrę

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem ligowym z Realem Betis. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Zidane: W pełni wierzę w moją kadrę
Fot. własne

[RMTV] W jaki sposób drużyna musi podejść do meczu z Betisem, który wygrał dwa spotkania i nie stracił w tym sezonie jeszcze ani jednego gola?
Po pierwsze, wiemy z kim zagramy. To dobra ekipa w tej lidze i wiemy jak zaczęli sezon. To jednak dla nas niczego nie zmienia. Chcemy rozegrać dobry mecz i dalej robić to, co robiliśmy w ostatnim spotkaniu oraz poprawiać się, bo zawsze można się poprawić. Najważniejsze to myśleć tylko o tym starciu i pokazać się z dobrej strony.

[Radio Nacional] W tym tygodniu z grupą zaczęli trenować Asensio, Hazard czy Lucas. Jak się czują? Czy któryś z nich może znaleźć się w kadrze? Nie mówię o grze, bo tego pan nie zdradzi, ale czy mogą polecieć z ekipą do Sewilli?
Tak, mogą, ale jest jak zawsze. To zawodnicy, którzy dopiero wrócili. Odbyli niewiele treningów i zobaczymy. Wszyscy mogą znaleźć się w kadrze. Na końcu najważniejsze, żeby wszyscy czuli się dobrze fizycznie. Potem gramy już w środę, następnie w kolejny weekend. Mamy dużo meczów i zobaczymy, jak będziemy sobie z tym radzić.

[Chiringuito] Czy chciałby pan, żeby klub kupił „9” przed zamknięciem rynku?
[śmiech] Zawsze będzie pojawiać się to pytanie, ale ja zawsze odpowiem to samo. Do 4 października może zdarzyć się wszystko. Was zawsze interesuje to, kto może przyjść... Ja mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z mojej kadry. Jest najlepsza, w pełni wierzę w moją kadrę i razem będziemy pracować. Będziemy pracować, by być w dobrej formie fizycznej, a jeśli będziemy dobrze przygotowani, możemy wtedy rywalizować i na końcu dochodzić do celów, jakie mamy, czyli zwycięstw.

[RTVE] Gareth Bale ponownie zabrał głos po odejściu do Tottenhamu, stwierdzając, że niczego nie żałuje i że teraz chce skupić się tylko na futbolu. Jak ocenia pan te słowa? Pana zdaniem on w Madrycie był skupiony na futbolu czy może tego nie robił i to był jego błąd?
Nic... Nie będę odpowiadać na słowa Garetha. Powiem tyle, że życzymy mu wszystkiego najlepszego w tym, co przed nim. Nic więcej. My skupiamy się na tym, co robimy tutaj, tyle.

[El País] Casemiro ostatnio nie zagrał od początku, gdy w poprzednich dwóch sezonach robił to praktycznie zawsze. Co zyskuje i co traci ekipa, gdy nie ma w składzie Casemiro?
To moje sprawy. Musisz wiedzieć tyle, że ostatnio to był Casemiro, a jutro gdy poznasz skład, ktoś zostanie poza grą i wtedy powiesz mi, że teraz on nie zagrał. Tak będzie cały czas, bo mamy wiele meczów. Niektórzy będą grać więcej niż inni, ktoś będzie grać i ktoś nie będzie grać, ale takie jest życie drużyny. To się nie zmieni. Rozumiem wasze pytania, ale nie będę komentować tego, co daje mi każdy zawodnik, bo to moje tematy w środku zespołu. To się nigdy nie zmieni, bo dla mnie liczy się cała kadra. Czuję, że każdy może mi coś dać i ja skupiam się na świetnym przygotowaniu zawodników, a następnie dokonaniu wyboru. Taka jest moja rola i tak będzie przy każdym meczu.

[ABC] W tych dniach komentujemy w mediach temat napastnika, ale może pan ma inne potrzeby niż środek ataku. Czy jest jakaś pozycja w zespole poza napastnikiem, którą chciałby pan wzmocnić?
Jak mówię, mam taką kadrę. Nie chcę niczego i nie będę o nic prosić. Jednak jak zawsze, co powtarzam, do 4 października może się zdarzyć wszystko. Taka jest prawda. Wszyscy trenerzy chcą już nadejścia tego dnia, by nie rozmawiać o tym, kto przyjdzie i kto odejdzie. Do 4 października może jednak zdarzyć się wszystko.

[Mediaset] Nie wyklucza pan transferu, ale informuje się, że klub przekazał panu i pańskiemu sztabowi, iż po obniżkach pensji nie zamierza pozyskiwać żadnego gracza. Jest to prawda?
Nie, nic z tych rzeczy.
Czy klub ma pieniądze i może jeszcze pozyskać napastnika?
Jest mi przykro, ale to wewnętrzne tematy. Muszę o tym rozmawiać z prezesem i ludźmi klubu. Nie będę komentować tego, o czym rozmawiamy. Macie swoje informacje [śmiech], ale ja nie mogę ujawniać tego, co robimy tu w środku.

[GolT] Pan najlepiej wie, czym jest zatriumfowanie w Realu Madryt i ile to kosztuje.
Szczególnie ile kosztuje [śmiech].
Chciałbym poznać część pana odpowiedzialności czy winy w tym, że wychowankowie jak Reguilón czy Achraf nie znaleźli miejsca w Realu Madryt. Czy także w tym, że takie gwiazdy jak James czy Bale u pana nie zatriumfowały. Jaka jest tu część winy czy odpowiedzialności trenera?
Nie sądzę, że jest dokładnie tak. Łatwo tak mówić... Myślę, że wszyscy piłkarze, jakich wymieniłeś, zatriumfowali... Tutaj czy gdzieś indziej. Wiesz, na przykładzie mojej dzisiejszej kadry, będziesz mówić to samo o niej, bo niektórzy będą grać mniej i będziesz mówić, że to moja wina. Jasne, taka jest moja rola, że niektórzy grają więcej, a inni mniej. Tak jest przez całe życie. Jednak sądzę, że w przypadku tych czterech graczy wszyscy radzili sobie dobrze tutaj i poza klubem.

[MARCA] Ødegaard w pierwszym meczu zagrał bardzo wysoko. Co pan sądzi o jego występie? Czy taki jest zamysł na jego rolę w zespole? Czy on może grać na innych pozycjach? Co on może dać Realowi, czego nie mieliście w poprzednim sezonie?
Znam tego gracza i to zawodnik inny od reszty. Może grać wyżej, ale mogą tam też grać inni, a on może także wypełniać inne role. Jest wiele pozycji, na których może grać Martin. Ma świetne warunki fizyczne i pokrywa dużą część boiska. Zobaczymy, zagrał w pierwszym meczu i zamysł nie zmienia się, będę liczyć na wszystkich z tej kadry. Dla nas najważniejsze jest, byśmy wszyscy byli przygotowani. Mecze nadchodzą szybko: gramy jutro, potem środa, weekend, wchodzi Liga Mistrzów... Nie zatrzymujemy się i wszyscy musimy być przygotowani.

[AS] Selekcjoner Roberto Martínez powiedział, że z Hazardem jest wszystko w porządku z medycznego punktu widzenia, ale brakuje mu około miesiąca treningów, by dojść do pełnej formy. Po powrocie do Madrytu przez tydzień Hazard wykonywał jednak ćwiczenia związane z kostką. Czy sytuacja ciągle jest taka sama? Medycznie jest gotowy na 100%?
Tak.
Czy z kostką wszystko w porządku? Czy chodzi tylko o dojście do formy?
Myślę to samo co selekcjoner Martínez. Co do kontuzji, nie czuje bólu. Jedyny temat jest taki, że miał niewiele treningów z ekipą i trzeba iść powoli. Potrzeba niewiele czasu i Eden będzie z drużyną. Jak już mówiłem, wszyscy chcemy, na czele z nim, by był gotowy na 100% i czuł się dobrze.

[beIN Sports] W poprzednim sezonie Benzema i Jović grali razem przez zaledwie 200 minut. Na Majorce zagrali razem, ale Jović nie dotknął piłki w polu karnym. Czy nie uważa pan, że oni są zbyt podobni i dlatego nie mogą grać razem? Czy potrzeba zmiany ról innych zawodników, by gra na dwóch napastników mogła zadziałać?
Mogą grać razem. To na pewno. Mamy wiele meczów, mamy wiele opcji z różnymi systemami. Każdy mecz to inna historia, każdy mecz to inny rywal, każdy mecz jest zupełnie inny. Nigdy jednak nie myślałem, że Jović nie może grać z Karimem. Nigdy tego nie powiedziałem. Może do tego dojść.

[Radio MARCA] Jako człowiek futbolu nie dostał pan chyba jeszcze od startu sezonu pytania o wydarzenia w Barcelonie. Wymiany ciosów między klubem a drużyną, sytuacja Messiego, kolejne problemy – przy pańskim całym szacunku dla rywala, co pan o tym sądzi? Czy to może wpłynąć na boisko?
Jak mówisz, zachowuję pełny szacunek, bo nawet dokładnie nie wiem, co tam się dzieje w środku. Dlatego nie chcę w to wchodzić. Każdy klub ma swoje sprawy, swoje trudności, swoje takie chwile... Rozmawiamy o tym, ale rozmawiamy też o sporcie i drużynie. Barcelona to ekipa, która będzie walczyć o wszystko, nie mam co do tego żadnej wątpliwości.

[Canal Sur] Betis prowadzi w La Lidze obok Granady. Przyszedł tam Pellegrini, ale drużyna wydaje się stawiać na ten sam futbol. Co pan sądzi o tym rywalu? Czy Betis ma w tym sezonie większą siłę i z Pellegrinim może zajść dużo wyżej?
Tak, uważam, że tak. Mają praktycznie taką samą kadrę, to prawda, ale zmienili trenera. Wszyscy znamy Pellegriniego, doświadczony trener i może dać wiele swojej ekipie. To właśnie robi, dobrze przygotowuje zespół. Betis zawsze był drużyną z zawodnikami, którzy mają jakość, nie mam co do tego wątpliwości. Doszedł doświadczony trener, który może dołożyć swoje, więc na pewno w tym sezonie zobaczymy dobry Betis, szczególnie jutro w starciu z nami.

[Le Parisien; pytanie po francusku] Znowu powraca u was problem ze skutecznością. Co może pan teraz o tym powiedzieć? Jak pan na to patrzy?
Nie uważam, że mamy problem ze skutecznością. Mówiono, że mamy ten problem w poprzednim sezonie, a wygraliśmy dwa trofea, w tym mistrzostwo. Mieliśmy okresy z golami i te z mniejszą efektywnością, ale uważam, że trzeba dalej pracować. Jestem trenerem i jestem odpowiedzialny za znajdowanie rozwiązań. Musimy sprawiać, by zawodnicy byli skuteczniejsi. Nie zgadzam się jednak z tym, jak komentuje się to, gdy nie trafiamy. Będą mecze z wieloma golami i te z niewielką liczbą bramek czy bez bramek. Ja wziąłbym w ciemno same zwycięstwa minimalnym wynikiem bez straty bramek, ale będą też okresy, gdy będziemy strzelać wiele goli. Trzeba znaleźć w tym równowagę, a ja będę pracować nad tym, by gole padały w każdym meczu [uśmiech].

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!