Advertisement
Menu
/ acb.com

Laso: Jako trener jestem sfrustrowany

Szkoleniowiec Realu Madryt wziął udział w konferencji prasowej po przegranym meczu z Andorrą. Pogratulował rywalom i powiedział, że porażka była zasłużona.

Foto: Laso: Jako trener jestem sfrustrowany
Fot. Getty Images

– Przede wszystkim gratulacje dla Andorry. Od samego początku mieli więcej energii i koncentracji od nas. Nas wejście w mecz sporo kosztowało. Później moim zdaniem nie graliśmy jak drużyna. Bardziej staraliśmy się stawiać na akcje indywidualne niż zespołowe. Nie potrafiliśmy odwrócić wyniku. Mieliśmy kilka czystych pozycji do rzutów, które pozwoliłyby nam się zbliżyć do rywali, ale nie byliśmy w stanie złapać ofensywnej serii. Wynikało to między innymi z wielkiej pracy Andorry. Teraz skupiamy się na kolejnym spotkaniu, ostatnim, które nam zostało i mamy świadomość, że jeszcze została nam szansa na awans do półfinału.

– Zabrakło nam wszystkiego po trochu. Zabrakło nam energii, koncentracji, cały czas byliśmy za plecami Andorry pod wieloma względami, a oni grali bardzo dobrze i byli bardzo skuteczni. Teraz skupiam się na tym, że aby mieć jakiekolwiek szanse na awans, musimy wygrać ostatni mecz.

– Byliśmy trochę niecierpliwi i chcieliśmy szybko dogonić Andorrę, ale nie potrafiliśmy złapać serii ani w defensywie, ani w ofensywie. Miałem wrażenie, że toczyliśmy wiele małych wojenek, a nie rywalizowaliśmy jako drużyna. Musimy wyciągnąć wnioski z błędów i poprawić je przed kolejnym spotkaniem.

– Wiedzieliśmy, że turniej będzie wymagający pod względem fizycznym. Z Valencią potrafiliśmy pozytywnie odpowiedzieć, a to był naprawdę bardzo trudny mecz. Z Andorrą w żadnym momencie nie mieliśmy wrażenia, że dominujemy w ważnych aspektach gry. Wygrywali z nami pojedynki jeden na jednego, zbierali piłki… Nie mieliśmy kontroli nad spotkaniem, dlatego Andorra wygrała zasłużenie.

– Nikt nie lubi przegrywać, każdy chce wygrywać. Ja bardziej niż na wynik patrzę na to, co zaprezentowała moja drużyna. Jako trener jestem teraz sfrustrowany, bo w tym meczu znajdowaliśmy się za plecami Andorry.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!