Advertisement
Menu
/ as.com

Dwa miesiące bez Bernabéu

Dzięki bramkom Viníciusa i Mariano kibice Realu Madryt mogą bardzo dobrze pamiętać poprzednie spotkanie domowe. Królewscy pokonali wówczas Barcelonę 2:0. Ciągle nie wiadomo, kiedy futbol wróci na stadion, a co dla wielu jeszcze ważniejsze – kiedy na obiektach pojawią się fani.

Foto: Dwa miesiące bez Bernabéu
Fot. Getty Images

1 marca nikt nie spodziewał się, że po raz ostatni stadion Realu Madryt zostaje otwarty dla meczu piłki nożnej. Pożegnanie ze stadionem, które jeszcze wtedy dla nikogo nie było pożegnaniem, można uznać za bardzo udane. Nieco ponad dwa miesiące temu Królewscy pokonali Barcelonę 2:0, a przy tym ponownie wyszli na prowadzenie w wygranych Klasykach: 73 do 72. Drużyna Zinédine'a Zidane'a wyszła wtedy na prowadzenie także w ligowej tabeli, ale straciła pozycję lidera tydzień później na Villamarín…

Przed przymusowym zamknięciem na Bernabéu było słychać dwa głośne krzyki. Pierwszy spodziewany, a drugi zaskakujący. Vinícius wreszcie pokonał Ter Stegena i dzięki jego bramce Królewscy wyszli na prowadzenie. Brazylijczyk potrzebował w tym pomocy Piqué, ale to nie przeszkodziło mu w celebrowaniu à la Cristiano. Sposób na niemieckiego bramkarza znalazł też Mariano, który zdążył błysnąć po trzech minutach od wejścia. Ledwo pojawił się na boisku, a już świętował z drużyną i kibicami.

Po dwóch miesiącach i jednym dniu nietrudno o stwierdzenie „kiedyś to było”. Teraz w Hiszpanii nie ma odpowiednich warunków i nie ma też piłki nożnej. Jedno i drugie prędzej czy później wróci do normy, ale nie oznacza to braku zmian. Real Madryt zmieni Santiago Bernabéu na Alfredo di Stéfano. Prace remntowe na obecnym stadionie przyspieszyły, a klub nie zamierza zdejmować nogi z gazu. 

Terminy zostały przyspieszone, a w związku z tym, że piłka nożna z kibicami jest praktycznie wykluczona do końca tego roku, Królewscy chcą przenieść swoje mecze domowe do Valdebebas. Od wznowienia rozgrywek do końca sezonu sześć spotkań Primera División i ewentualne potyczki w Lidze Mistrzów rozgrywaliby na Estadio Alfredo di Stéfano. Irene Lozano z Krajowej Rady Sportu zapowiedziała, że do momentu znalezienia szczepionki na koronawirusa lub opracowania skutecznego leczenia na stadionach nie pojawią się kibice. Nie można więc wykluczyć, że Bernabéu po raz pierwszy w swojej historii przeżyje cały rok bez piłki nożnej.

Obiekty sportowe Realu Madryt są znakomicie przygotowane. La Liga i UEFA dały już wstępnie zielone światło na takie tymczasowe posunięcie, jednak konieczne będzie dostosowanie się do ich wymagań. Los Blancos chcą jednak wykorzystać ten trudny moment. Fani, którzy mogą doszukiwać się pewnych pozytywów w obecnej sytuacji, mają jeden argument: przed nimi zupełnie nowe Santiago Bernabéu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!