Ponad 56 tysięcy zarażonych koronawirusem w Hiszpanii

Hiszpanie cały czas toczą nierówną walkę z pandemią i muszą sięgać coraz głębiej do kieszeni, aby opanować sytuację, które wciąż wydaje się nie do opanowania. Rząd nie może dłużej czekać na pomoc ze strony Unii Europejskiej i już wczoraj przeznaczył 432 miliony euro na zakup materiałów z Chin, czyli 550 milionów maseczek, 11 milionów rękawiczek, 5,5 miliona szybkich testów na wykrywanie koronawirusa, a także 950 respiratorów do najbardziej potrzebujących szpitali. Dostawy będą trafiać do Hiszpanii partami aż do końca maja, ponieważ wedle hiszpańskich prognoz szczytowy moment ma dopiero nadejść pod koniec kwietnia.

Hiszpanie nie mają wyjścia, ponieważ sytuacja sanitarna w kraju wygląda dramatycznie. W szpitalach od kilku dni brakuje już miejsc, a w większości z nich przebywa obecnie dwa razy więcej pacjentów niż powinno. Z tego powodu na placówki medyczne przekształcane są liczne centra czy hale targowe, a także hotele. Większy problem polega jednak na tym, że coraz szybciej zaczyna brakować rąk do pracy, gdyż niemal sześć tysięcy zarażonych koronawirusem to lekarze, pielęgniarki czy ratownicy. Miejsc nie ma także w kostnicach, dlatego ciała wielu zmarłych przetrzymywane są dziś w centrach handlowych.

Dziś po południu Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało kolejny szczegółowy raport na temat aktualnej sytuacji. Na ten moment zarażonych koronawirusem jest w kraju 56 188 osób, co oznacza wzrost o ponad osiem tysięcy względem ostatniej doby. Z powodu COVID-19 zmarło natomiast 4089 osób. Najgorzej wciąż jest w Madrycie, gdzie koronawirusem zarażonych jest 17 166 mieszkańców, a 2090 z nich zmarło. Liczba zakażonych cały czas rośnie również w Katalonii, gdzie jest ich już 11 592, a 672 nie żyje. W Hiszpanii wyzdrowiało do tej pory 7015 osób.

Od ubiegłego czwartku pod kwarantanną znajdują się zaś wszyscy zawodnicy Realu Madryt, którzy zostali również przebadani, lecz pozytywny wynik testu otrzymał jedynie koszykarz Trey Thompkins. W Belgradzie przebywa z kolei Luka Jović, który udał się tam za zgodą klubu. Pozostali gracze pozostają w swoich domach, gdzie cały czas są w kontakcie z trenerami oraz fizjoterapeutami, aby móc utrzymywać dobrą kondycję fizyczną. Wszyscy czują się dobrze i nikt nie sygnalizuje symptomów choroby Klub w tym czasie nie próżnuje i wspomaga kraj, jak tylko może. We wtorek prezydent Wspólnoty Madrytu ogłosiła, że Real przekazał znaczną darowiznę na zakup środków medycznych. Wczoraj UNICEF poinformował zaś, że Sergio Ramos sfinansował zakup 264 571 maseczek, 15 000 testów i 1 000 strojów ochronnych, by wspomóc służbę zdrowia.

Jako redakcja RealMadryt.pl ponownie przyłączamy się do apeli ze wszystkich stron – zostańcie w domach. Opuszczajcie je tylko, jeśli istnieje taka konieczność. Nie organizujcie imprez, domówek i spotkań towarzyskich. Na to wszystko przyjdzie jeszcze czas. Nie podróżujcie też po kraju i unikajcie miejsc, gdzie może znajdować się większa liczba osób. Jeśli macie dzieci – nie wysyłajcie ich na place zabaw, nie odwiedzajcie różnych poradni i innych miejsc, gdzie wy i wasze pociechy narażone są na kontakt z nosicielami koronawirusa. Dbacie nie tylko o swoje zdrowie, ale o zdrowie nas wszystkich – waszych dziadków, rodziców, przyjaciół, znajomych, sąsiadów i każdej innej osoby.