Advertisement
Menu

Atlético straciło punkty na Mestalli

24. kolejką La Ligi otworzył piątkowy mecz Valencii z Atlético Madryt. Na Mestalli padł remis, który oznacza czternastą stratę punktów przez ekipę Diego Simeone w tym sezonie ligowym.

Foto: Atlético straciło punkty na Mestalli
Fot. Getty Images

Mecz ekip, które w następnym tygodniu zagrają w 1/8 finału Ligi Mistrzów, lepiej rozpoczęli goście, których na prowadzenie po szczęśliwym odbiciu się piłki wyprowadził Marcos Llorente, wykorzystując błąd rywala niczym typowa „9”. Nietoperze szybko próbowały odpowiedzieć, ale tak naprawdę nie znajdowały okazji, by zagrozić bramce Jana Oblaka.

Dopiero w końcówce pierwszej części gry gospodarze zdołałi doprowadzić do remisu. Atleti zagapiło się przy długiej wrzutce z rożnego Dani Parejo, którą przejął Maxi Gómez. Napastnik Valencii mocno wstrzelił piłkę na piąty metr, gdzie głowę dołożył do niej Gabriel Paulista. Gdy wydawało się, że ta połowa zakończy się remisem, Thomas zabrał na połowie rywali piłkę Parejo i podbiegł pod pole karne, gdzie uderzył bardzo mocno po ziemi przy słupku i pokonał Domenecha.

Valencia bardzo cierpiała w starciu z defensywą Rojiblancos, ale w końcu po naciskach w drugiej części gry zdobyła drugą bramkę i ponownie zrobiła to po stałym fragmencie. Parejo wykonał rzut wolny z miejsca bliższego środkowej linii niż polu karnemu rywali, ale dobrze dośrodkował w strefę między linię obrony a Oblaka, co sytuacyjnym strzałem stopą wykorzystał Kondogbia. Wydaje się, że kryjący go Llorente oraz Oblak mogli zrobić w tej sytuacji coś więcej.

Od tego momentu dominowały Nietoperze, a ten okres podsumowała w 74. minucie doskonała akcji Ferrana Torresa, którą ostatecznie zmarnował Kevin Gameiro, mając przed bramką Atlético dużo czasu i miejsca, by lepiej wykończyć wstrzelenie kolegi. Za chwilę Domenech wybronił strzał głową Moraty, który znalazł się w dogodnej sytuacji po podaniu Vrsaljko. Valencia odpowiedział kolejnym rajdem Torresa, ale jego dośrodkowanie w świetnej sytuacji na 14. metrze zmarnował tym razem Gómez. Ostatecznie mecz zakończył się remisem.

Warto podkreślić, że w pierwszym ligowym meczu tych ekip na Wandzie padł remis 1:1, więc ligowy dwumecz, który decyduje o miejscu przy równej liczbie punktów, wygrało Atleti. Jeśli chodzi o sytuację w Trofeo Zamora, Oblak ma teraz straconych 17 goli w 24 występach (średnia 0,71) przy 11 straconych bramkach Courtois w 20 meczach (0,55).

To starcie otworzyło kolejkę, w której już w sobotę dojdzie do spotkania między Barceloną a Getafe, które znajdują się na ligowym podium. Ekipa z Madrytu w tym roku w lidze przegrała jedynie na początku stycznia z Realem, a w następnych czterech spotkaniach zaliczyła same zwycięstwa i nie straciła nawet gola. Jeśli chodzi o inne ekipy z czołówki, liderujący Real zagra w niedzielę z siedemnastą Celtą, a Sevilla podejmie w sobotę ostatni Espanyol.

Pozostające najważniejsze mecze 24. kolejki Primera División:
Sobota, 15 lutego, 16:00 – FC Barcelona vs Getafe CF
Niedziela, 16 lutego, 12:00 – Sevilla FC vs RCD Espanyol
Niedziela, 16 lutego, 16:00 – SD Eibar vs Real Sociedad
Niedziela, 16 lutego, 21:00 – Real Madryt vs Celta Vigo
*terminarz telewizyjny tej kolejki

Górna część tabeli La Ligi 2019/20
Lp. Drużyna Mecze Bramki Punkty
1. Real Madryt 23 44:14 52
2. FC Barcelona 23 55:28 49
3. Getafe CF 23 35:20 42
4. Atlético Madryt 24 25:17 40
5. Sevilla FC 23 29:23 39
6. Valencia CF 24 35:34 38
7. Real Sociedad 23 39:31 37
8. Villarreal CF 23 40:31 35

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!