AS: Real włącza się do walki o Salisu

Mohammed Salisu rozgrywa dopiero pierwszy sezon w profesjonalnej piłce, a już dziś skupia na sobie uwagę wielu europejskich klubów. Ghański stoper, który ma zaledwie 20 lat, jest kluczowym zawodnikiem Realu Valladolid i jednym z powodów, dla którego jego zespół stracił tylko 19 bramek w 23 spotkaniach. Środkowy obrońca odgrywa fundamentalne znaczenie w drużynie Serigo i dotychczas przebywał na boisku przez 97% możliwych minut.

Jednym z klubów, który interesuje się Salisu, jest naturalnie Real Madryt. Nie tylko dzięki jego grze, ale także przez wzgląd na świetne warunki fizyczne, młody wiek czy cenę. Klauzula odejścia Ghańczyka wynosi tylko 12 milionów euro, a jego kontrakt z Realem Valladolid wygasa w 2022 roku. Na razie Królewscy przyglądają się sytuacji defensora, ale wiedzą, że znajdują się też na uprzywilejowanej pozycji dzięki świetnym stosunkom, jakie łączą obu prezesów, Florentino Péreza i Ronaldo.

Pozyskanie 20-latka wpisywałoby się w trwającą o dłuższego już czasu politykę transferową Los Blancos, czyli kupowanie po stosunkowo przystępnych cenach młodych graczy, którzy dopiero w przyszłości mogą stać się gwiazdami światowego formatu, jak zrobiono to choćby w 2011 roku, gdy klub wyciągnął z ligi francuskiej Raphaëla Varane'a. Ewentualny transfer Salisu pomógłby też odmłodzić defensywę, w której występują dziś 33-letni Sergio Ramos czy 30-letni Nacho.

Królewscy musieliby jednak liczyć się z tym, że w walce o stopera mieliby sporą konkurencję. Z otoczeniem gracza kontaktowało się już choćby Atlético, ponieważ Salisu odpowiada profilowi środkowego obrońcy, jakiego poszukuje Diego Simeone. Defensor mierzy 187 cm i dobrze radzi sobie w grze na małej przestrzeni. W tym sezonie wygrał 61% pojedynków i odebrał 101 piłek, a przy tym popełnił tylko 17 fauli. Ponadto Atleti nie ma problemu z tym, aby Salisu mógł pozostać w Realu Valladolid na rocznym wypożyczeniu.

Na oku ma go również Manchester United, a pytały o niego także Getafe i Valencia, gdzie poważnej kontuzji nabawił się Garay. Zimą Salisu odmówił jednak obu hiszpańskim klubom, ponieważ wolał pozostać w Realu Valladolid do końca sezonu. Ghańczyk ma także świadomość, że latem nie będzie mógł narzekać na brak ofert, a jedną z nich mogą złożyć mu Królewscy.