Advertisement
Menu

Real Madryt wygrywa turniej La Liga Promises

Real Madryt zakończył dziś zmagania w turnieju La Liga Promises, rozgrywanym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Królewscy najpierw pokonali w półfinale Villarreal 3:2, a następnie w samym finale pokazali niezwykły hart ducha, wygrywając z Sevillą 5:3, choć przegrywali już 0:2.

Foto: Real Madryt wygrywa turniej La Liga Promises
Fot. własne

Tuż przed meczem finałowym drużyna Sevilli pokazała piękny gest, wręczając zawodnikowi Królewskich, José Antonio Reyesowi, koszulkę z nazwiskiem jego tragicznie zmarłego ojca, byłego piłkarza ekipy z Andaluzji. Przypomnijmy, że jego synem obiecał zaopiekować się Florentino i młody napastnik od tamtego czasu gra w Infantilu B, czyli kategorii U-13. Młody Hiszpan poprowadził swój zespół do zwycięstwa w turnieju, strzelając w sumie 9 goli, w tym cztery w samym finale. Skończył jako najlepszy strzelec i najlepszy zawodnik turnieju, z dziewięcioma trafieniami na koncie, otrzymując obie nagrody z rąk Fernando Morientesa. 

Początek meczu nie był dla Królewskich zbyt udany. Zawodnicy Sevilli górowali nad nimi zdecydowanie jeśli chodzi o wzrost, co miało ogromne znaczenie. Widać było, że Los Blancos starali się wychodzić spod ich pressingu, ale było to niezwykle trudne i mogło się wydawać, jakby nieco bali się wchodzić w starcia fizyczne, co jednak zupełnie nie dziwi. Dość szybko Andaluzyjczycy wyszli na prowadzenie po tym, jak Melero, lewy wahadłowy Królewskich, popełnił błąd, a do siatki trafił Herrero. Chwilę później atakujący Sevilli znów wpisał się na listę strzelców, wykorzystując swoją ogromną przewagę wzrostu. Przez dłuższy czas młodzi zawodnicy Królewskich nie mogli przebić się przez dobrze zorganizowane szyki rywali, ale tuż przed końcem pierwszej połowy, trwającej 20 minut, gola kontaktowego strzelił José Antonio Reyes. 

Druga natomiast rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Reyes, po zagraniu ręką jednego z obrońców Sevilli, wyrównał po strzale z rzutu karnego, a chwilę później, tym razem z rzutu wolnego, dał Królewskim prowadzenie. Niecałe dwie minuty później było już 4:2, a na listę strzelców ponownie wpisał się Reyes, popisując się świetnym wykończeniem. Trzeba jednak również zwrócić uwagę na świetną grę Carlosa Dieza oraz Ignacio Alvaréza, którzy w środku pola raz po raz, mimo niskiego wzrostu, dominowali w wymianie piłki nad rywalami. Na niecałe 10 minut przed końcem Sevilla zdobyła bramkę kontaktową, ale po świetnym dryblingu Alvaréz wystawił piłkę jak na tacy środkowemu obrońcy, Jaime, który przypieczętował zwycięstwo Realu Madryt strzałem na 5:3.

Po finale odbyła się tradycyjna ceremonia dekoracyjna, podczas której nagrodzeni zostali zawodnicy Realu Madryt, trenerzy oraz José Antonio Reyes, odbierając dwie najważniejsze nagrody indywidualne. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!