Advertisement
Menu
/ marca.com

¡Feliz cumpleaños, Amancio!

80. urodziny świętuje dzisiaj Amancio Amaro, który strzelił dla Realu 155 goli w 471 spotkaniach i wygrał razem z klubem trzynaście pucharów.

Foto: ¡Feliz cumpleaños, Amancio!
Fot. Getty Images

Amancio Amaro, były piłkarz Deportivo, legenda Realu Madryt i jeden z najlepszych piłkarzy tego klubu w historii, obchodzi dzisiaj 80. urodziny, naznaczone kilkoma niezapomnianymi momentami, które rozjaśniły jego karierę. Między 1958 a 1976 rokiem cieszył kibiców swoją grą, golami i licznymi sukcesami. Razem z Królewskimi zdobył dziewięć mistrzostw Hiszpanii, trzy Puchary Króla, jeden Puchar Europy i mistrzostwo Europy z reprezentacją. Jego 80 lat życia można streścić w 8 momentach.

1. Najlepszy strzelec Segunda División
Jeszcze przed transferem do Realu Madryt w 1962 roku, Amancio przez cztery sezony bronił barw Deportivo. To właśnie w A Coruñi zwrócił na siebie uwagę prezesa Santiago Bernabéu, gdy podczas jednego sezonu w drugiej lidze zdobył 26 bramek w 25 spotkaniach i został królem strzelców. Po wpłaceniu sporej sumy na konto Deportivo, ówczesny prezes pozyskał jeden z diamentów hiszpańskiego futbolu, który odegrał kluczową rolę przy przebudowie starzejącego się Realu Madryt, z którym sięgnął po Puchar Europy w 1966 roku.

2. Debiut przeciwko Anderlechtowi
Amancio po raz pierwszy zagrał dla Realu 26 sierpnia 1962 roku, gdy Królewskim przyszło mierzyć się u siebie z Anderlechtem. Był to słodko-gorzki debiut. Z jednej strony mógł wystąpić u boku takich legend jak Ferenc Puskás, Alfredo Di Stéfano czy Francisco Gento, ale z drugiej jego zespół rozegrał kiepskie spotkania i zremisował 3:3. W rewanżu Los Blancos przegrali 0:1 i pożegnali się z europejskimi pucharami już we wrześniu. W następnym spotkaniu Amancio strzelił już jednak pierwszego gola dla nowego klubu, gdy Real grał w lidze z Betisem.

3. Mistrzostwa Europy w 1964 roku
W drużynie narodowej Amancio przeżył wiele rozczarowań, ale też przyjemnych chwil. Jedną z nich było uczestnictwo w historycznym turnieju rozgrywanym we własnym kraju, gdzie Hiszpania sięgnęła po mistrzostwo Europy. 21 czerwca 1964 roku La Roja na Santiago Bernabéu zmierzyła się z drużyną Związku Radzieckiego, w której występował słynny Lew Jaszyn. Amancio zagrał w finale, a jego zespół wygrał 2:1. Należy jednak pamiętać, że Hiszpanie awansowali do finału po bramce zdobytej właśnie przez piłkarza Realu podczas dogrywki w meczu z Węgrami.

4. Puchar Europy w 1966 roku
Przez 14 sezonów Amancio zagrał w 10 edycjach Pucharu Europy. Raz odpadał już w pierwszej rundzie, dwa razy w drugiej, dwa razy w czwartej, cztery razy w półfinałach, przegrał też w finale z Interem w 1964 roku, ale 11 maja 1966 roku mógł triumfować na Heysel. Bez Di Stéfano, ale nadal z Gento i Puskasem w składzie, odmłodzony Real Madryt z takimi graczami jak Pirri lub Zoco, dotarł do finału, w którym zagrał z Partizanem. W nim Amancio zapoczątkował remontadę, gdy wyrównał wynik meczu na 1:1, a o zwycięstwie Królewskich przesądził gol Sereny, który dał Los Blancos szósty Puchar Europy w historii.

5. Jeden gol na mistrzostwach świata
Hiszpania w 1996 roku wzięła udział w mundialu rozgrywanym w Anglii. Dwa lata po zdobyciu mistrzostwa Europy miała w swoich szeregach Gento, Luisa Suáreza, Pirriego, Zoco, Sanchísa czy właśnie Amancio. Hiszpanie mierzyli wysoko, ale odpadli już w grupie. Najpierw przegrali z Argentyną, następnie pokonali Szwajcarów i polegli w meczu z RFN. W wygranym 2:1 spotkaniu ze Szwajcarami po dośrodkowaniu Gento i strzale głową to właśnie Amancio dał Hiszpanom zwycięstwo, ale była to jego jedyna bramka na mistrzostwach świata i ostatni występ na turnieju tej rangi.

6. Kryminalny atak Pedro Fernándeza
Występy w Grenadzie w latach 70. były trudną próbą dla napastników. Sam Amancio przyznawał w tamtych czasach, że nikt nie chciał jeździć na Los Cármenes. Granada słynęła z bardzo brutalnej gry swoich środkowych obrońców. Paragwajczyk Pedro Fernández i Argentyńczyk Ramón Aguirre Suárez budzili strach wśród snajperów, a Amancio był jedną z ich wielu ofiar. Ale dwa lata wcześniej to Amancio sprawił, że Fernández nabawił się kontuzji po jednym z jego strzałów. Przez dwa sezony piłkarz Realu nie jeździł do Grenady w obawie przed grą przeciwko dwójce tych stoperów. 8 czerwca 1974 roku zagrał w końcu na Los Cármenes, gdzie w meczu pucharowym dopadł go Fernández i swoim wejściem rozszarpał mu mięsień czworogłowy uda. Lekarze porównywali ranę Amancio do wejścia byka, ponieważ potrzebna była interwencja chirurgiczna i założenie 150 szwów. Amancio miał już wtedy 34 lata, kontynuował karierę, ale nie grał już tak samo, jak wcześniej.

7. Smutne pożegnanie z Pucharem Europy
Sezon 1975/76 miał być ostatnim, jaki Amancio rozegra w barwach Realu i za wszelką cenę chciał sięgnąć raz jeszcze po Puchar Europy. W półfinale Królewscy trafili na Bayern Monachium. Pierwszy mecz w Madrycie zakończył się remisem 1:1, ale mecz zapamiętano głównie przez słabe sędziowanie Austriaka Linemayera, który na murawie został zaatakowany przez jednego z kiboli. U siebie Niemcy wygrali 2:0 i awansowali do finału, ale pamiętnym obrazkiem z tamtego spotkania nie były gole. W 91. minucie Amancio został wyrzucony z boiska za odkopnięcie piłki i jako pierwszy udał się do szatni, kończąc w ten sposób na zawsze swoją przygodę z europejskimi rozgrywkami.

8. Stworzenie La Quinta del Buitre
Po przejściu na piłkarską emeryturę, Amancio postanowił zostać trenerem. Podczas jednej z trenerskich przygód odpowiadał za coś, co nazwano później „piątką Sępa”. Prowadzona przez niego Castilla po raz pierwszy i jedyny w historii został mistrzem drugiej ligi. W szkółce grali wówczas Butragueño, Michel, Pardeza, Sanchís i Martín Vázquez, którzy byli członkami słynnej La Quinta del Buitre.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!