Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Gdy tracisz gola na początku drugiej połowy, rywal mocno rośnie

Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Levante. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Santiago Bernabéu.

Foto: Zidane: Gdy tracisz gola na początku drugiej połowy, rywal mocno rośnie
Fot. Getty Images

[La Razón] Co sądzi pan o takim meczu z tak dobrą pierwszą połową i tak stykową drugą?
Cóż, dokonałeś tu perfekcyjnej analizy meczu [śmiech]. To prawda, że druga połowa stała się dla nas skomplikowana, szczególnie przez jej początek. Gdy rywal w ciągu 10 minut strzela ci gola, zmienia to trochę mecz. Ogólne odczucia są jednak dobre, bo zdobyliśmy 3 punkty, czego dzisiaj bardzo chcieliśmy, rozgrywając fenomenalną pierwszą połowę. Mieliśmy w niej wszystko: grę, gole, zaangażowanie... Na końcu musimy myśleć o tym, by grać tak przez 90 minut, bo jeśli będziemy grać tak przez 90 minut, będzie nam iść dobrze.

[COPE] Dzisiaj najważniejsze są punkty. Mecz odbył się przy wielu negatywnych okolicznościach jak kontuzje czy późne powroty ze grupowań. Skąd jednak taka różnica obiema połowami? Czy rywal zaskoczył was zmianą ustawienia?
Ale mieliśmy w drugiej połowie okazje na czwartego gola, a nawet kolejne. A co do zmiany rywala, nie zmienia to tego, co musimy robić my. Może wpływ miała forma fizyczna... Nie chcę szukać wymówek, bo nie jesteśmy tu od tego, ale prawda jest taka, że wielu reprezentantów nie miało odpoczynku. Na przykład, Casemiro nie mógł grać dalej, więc go zdjąłem. Sergio też miał jakiś problem z łydką. Kiedy dokonujesz zmian, zmienia się mecz. Nie trzeba jednak szukać wymówek. To samo dotyczy Jamesa. Rozegrał 90 minut, a miał 4 treninigi z ekipą. Hazard też 4 treningi z ekipą... Krok po kroku. Najważniejsze to spojrzeć na pierwszą połowę i rozgrywać więcej takich minut.

[ABC] Co można powiedzieć o Benzemie? Jest jak dobre wino i im starszy, tym po prostu gra lepiej? Co można powiedzieć po jego meczu z kolejnymi dwoma golami?
Mogę powiedzieć, żeby grał tak dalej [śmiech]. To dla nas ważne, gdy Karim gra w ten sposób. Wszyscy się z tego cieszymy. Widzieliśmy owację od kibiców i on musi robić to samo dalej. Cała drużyna musi się poprawić, szczególnie w kontekście drugiej połowy.

[SER; Meana] Mówi pan ciągle o poprawie. Ile brakuje drużynie do poziomu, jakiego oczekuje Zidane?
Nie wiem... Wiemy, że możemy się mocno poprawić i to zrobimy na podstawie spokoju. Wiemy, że musimy i powinniśmy grać lepiej przez dłuższe okresy meczu. To się będzie działo.

[El Mundo] Co sądzi pan o debiucie Hazarda? Co on może dać Realowi Madryt? I czy obecność Casemiro w Paryżu jest zagrożona?
Nie, nie sądzę, ale był bardzo zmęczony. Jak zawsze nie chcieliśmy ryzykować. Co do Edena, widzieliście, że gdy dotyka piłki, ma wielką wertykalność. Jest świetny z piłką, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Teraz brakuje mu tylko dalszych treningów. Po powrocie zaliczył tylko 4 treningi z zespołem i trzeba iść w jego sprawie powoli. Wiemy, że on jest dobry, ale czeka nas teraz mnóstwo spotkań i ludzie muszą zrozumieć, że trzeba tym zarządzać. Ja nie chcę go więcej widzieć z kontuzją... Jego i wszystkich, bo zaraz wyciągnięcie, że tylko jego [śmiech]. To dotyczy wszystkich.

[Onda Cero] Dzisiaj Real strzelał na bramkę 11 razy, a Levante 3 razy. Rywale wciąż są bardzo skuteczni pod bramką Realu. Kończył pan ze środkiem pola Kroos, Lucas i James. Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy, chociaż takie były też okoliczności tego meczu...
Jasne, takie były okoliczności. Widziałem, jaka była ławka i jakie mamy kontuzje. Jest, co jest. Trener zawsze musi dostosować się do graczy, jakich ma i to zrobiłem. Zrobiliśmy to dzisiaj właśnie poprzez zmianę systemu w trakcie meczu. Toni cofnął się, chociaż woli grać bardziej z przodu, a co do Lucasa, widzieliście, że ciągnie go cały czas do przodu... Gdy jednak spojrzałem na ławkę, nie miałem innej opcji. Wszyscy jednak poradzili sobie świetnie w takim sensie, że wierzyliśmy w siebie do samego końca. Nie możemy być zadowoleni z naszej gry w drugiej połowie, ale próbowaliśmy, mieliśmy sytuacje bramkowe i to jest coś pozytywnego z tego spotkania.

[MARCA] Wiele z tych dobrych sytuacji miał Vinícius, który wciąż ma problem pod bramką. Jako były piłkarz, jak pana zdaniem on może się w tym poprawić? Jak może sobie poradzić z tą nerwowością w kwestii zdobycia tej bramki?
Jak dobrze wiesz, Vinícius ma 18 lat. Trzeba iść krok po kroku, pracować... Najważniejsze jednak to tworzyć okazje. Prawda jest taka, że mieliśmy sytuacje w drugiej połowie. W pierwszej mieliśmy te 3-4 dobre okazje i zdobyliśmy 3 bramki... Trzeba na to naciskać poprzez pracę. W kontekście każdego zawodnika myślę tylko i wyłącznie o dalszej pracy, byśmy razem mogli się poprawiać.

[GolT] Widzi pan jakąś zmianę w Jamesie względem pracy z nim sprzed 2 lat? Nie chodzi tylko o samą grę, ale także poświęcenie i pracę. Czy widzi pan dojrzalszego i bardziej kompletnego Jamesa? Odbyliście na ten temat jakąś rozmowę?
Nie. On po prostu ma jakość i zawsze ją miał. Dwa lata temu mówiłem to samo i nic się nie zmieniło. Myślę, że to piłkarz i tyle. Do tego fizycznie był na granicy i końcówka go kosztowała, ale przez charakter i poświęcenie, jakie włożył w ten mecz, skończył martwy. Był wykończony, ale cieszę się, że daje z siebie wszystko na boisku. Trzeba teraz dobrze odpocząć i zaczniemy dobre przygotowania do kolejnego meczu, który mamy już w środę.

[Radio MARCA] Real strzelił najwięcej goli, ale jest też w czołówce straconych bramek. Martwi pana słabość ekipy w obronie? Skąd biorą się takie problemy?
Nie. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że musimy i powinniśmy się poprawić. Na pewno tak będzie, bo wierzę w zawodników, jakich mam, a dzisiaj trzeba zachować cierpliwość [uśmiech].

[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Z jakimi odczuciami jedzie pan dzisiaj do domu? To był piękny mecz do oglądania, ale na koniec bardzo cierpieliście, by móc wygrać.
Cóż, nie chcemy cierpieć, ale jeśli ktoś nie grał w piłkę, nie może całkowicie tego zrozumieć. Gdy tracisz gola w 3. minucie drugiej połowy, rywal mocno rośnie i to normalne, że drużynie zaczyna się grać ciężej. Najważniejsze to jednak przetrzymać ten okres po stracie takiej bramki. To wszystko opiera się na mentalności. Strata gola nie jest aż tak poważna, bo bardziej liczy się reakcja zespołu. Ja wiem, że powoli będziemy się poprawiać. Dzisiaj w pierwszej połowie pokazaliśmy to, co chcemy robić. Nie tylko strzelaliśmy gole w ofensywie, ale robiliśmy też swoje w obronie. Jeśli bronimy dobrze przez 45 minut, możemy robić to przez cały mecz.

[AFP; pytanie po francusku] Czy Benzema rozegrał swój najlepszy mecz od pańskiego powrotu? Jak ocenia pan jego postawę? I co może pan powiedzieć o debiucie Hazarda? Co on może dać tej ekipie?
Prawda jest taka, że od długiego czasu słyszę o tym, że ostatni mecz Karima to ten najlepszy [śmiech]. Ty znowu coś takiego powiedziałeś. On zawsze gra na wysokim poziomie i zawsze stara się grać jak najlepiej, nawet jeśli ma problemy fizyczne czy kłopoty na boisku. On zawsze walczy i daje z siebie wszystko. Co do Edena, to bardzo wertykalny zawodnik i da nam wiele rzeczy. Ciągle nie jest przygotowany do gry od początku, bo odbył tylko cztery treningi z zespołem. Będzie jednak łapał rytm i niedługo będzie gotowy do gry od pierwszej minuty. Tego właśnie chcę, by wszyscy byli przygotowani do gry.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!