Laso: Nie chcemy się zatrzymywać, teraz myślimy o finale

Trener Królewskich rozmawiał z dziennikarzami po zakończeniu trzeciego pojedynku z Valencią. Był zadowolony z awansu do finału, ale zapewniał, że półfinałowe starcia do łatwych nie należały.

– Bardzo doceniam to, że byliśmy w stanie awansować do finału, ponieważ to bardzo dobrze świadczy o pracy drużyny i całego sztabu trenerskiego. Mieliśmy lepsze i gorsze chwile, ale zespół cały czas był bardzo konkurencyjny i jestem z tego dumny. Jednak nie chcemy się zatrzymywać. Teraz skupiamy się na finale.

– Valencia jest bardzo silnym rywalem, szczególnie na swoim terenie. Potrafili odnajdywać dobre sytuacje do rzutów, nawet kiedy dominowaliśmy, szczególnie groźni byli Dubljević i Sastre. Jednak my zachowaliśmy spokój, a rotacje okazały się kluczowe. Odnieśliśmy zwycięstwo, o które wiedzieliśmy, że będzie bardzo trudno. Cierpieliśmy w pierwszej połowie, wyraźnie przegrywając pojedynki jeden na jednego, lecz zdołaliśmy to rozwiązać i dzięki temu zdominowaliśmy spotkanie.

– Rafa Martínez? Jego praca w roli zawodnika zasługuje na najwyższe uznanie. Utrzymuję z nim przyjacielskie stosunki i ogromny szacunek zawodowy. On jest wyjątkowym człowiekiem i cieszę się ze wszystkich dobrych chwil, które przeżył. Jestem przekonany, że wiele dobrego jeszcze przed nim. Owacja na stojąco była niewystarczająca dla kibiców, którzy chcieliby go więcej oklaskiwać. Życzę mu szczęścia i żeby w meczach z nami nie robił nam krzywdy.