Bwin "obrabowane" w Lidze Mistrzów

Główny sponsor Realu Madryt - firma bukmacherska Bwin - nie miał szczęścia, jeśli chodzi o grupę, w jakiej to Królewscy znaleźli się w Lidze Mistrzów. Okazuje się bowiem, że podczas tej pierwszej fazy europejskich rozgrywek Blancos z logo swojego sponsora na koszulkach wystąpią tylko w trzech meczach na sześć możliwych. Naocznie przekonać się o tym mogliśmy już w pierwszym spotkaniu z FC Zürich. Powodem takiego obrotu spraw był fakt, że prawo szwajcarskie zabrania reklamowania firm bukmacherskich podczas imprez sportowych.

Podobnie jest z prawem francuskim, dlatego w tym wyjazdowym meczu z Olympique'em Marsylia cała sytuacja się powtórzy. Los chciał, że pojedynek z podopiecznymi Didiera Deschampsa odbędzie się na 20 dni przed zaaprobowaniem we Francji nowej ustawy, która zezwoli na reklamowanie firm bukmacherskich. Jakby tego było mało, w dwumeczu z AC Milan tylko drużyna pełniąca rolę gospodarza będzie mogła wybiec na boisko z logo Bwin na koszulkach. Jak wiadomo, Włosi mają tego samego sponsora co Real Madryt, a zasady UEFA mówią: "Jeśli obie drużyny mają na koszulkach tego samego sponsora, to tylko gospodarze mogą wystąpić z jego logo, a goście zmuszeni są je wyeliminować".

Dlatego jutro na Santiago Bernabéu to właśnie AC Milan zagra z "czystymi" koszulkami, natomiast w rewanżu na San Siro znów przyjdzie pora na Real Madryt. Podsumowując, w tym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów zespół ze stolicy Hiszpanii z logo Bwin na koszulkach będzie mógł zagrać w jedynie trzech meczach - wszystkie one odbędą się w Madrycie.