Advertisement
Menu
/ goal.com

Od Raúla po Matę

Dlaczego nie ma w Realu miejsca dla wychowanków

Gdy spojrzymy na skład Realu Madryt, a tym bardziej na wyjściową jedenastkę, praktycznie nie zauważymy wychowanków klubu. Nikogo poza Raúlem i Casillasem. Ale Raúl to już weteran, wiele lat minęło od czasu, gdy przebił się z niższych kategorii wiekowych do pierwszego składu. Tak samo wygląda sytuacja w przypadku Gutiego. Ten jednak nie może liczyć na pewne miejsce w zespole od 1. minuty każdego meczu. Zostaje więc Iker, jedyny niezastąpiony zawodnik, który jest wychowankiem klubu i jest jeszcze młody. W szerokim składzie mamy ponadto Miguela Torresa, Javiera Balboę i Roberto Soldado. Tylko ten pierwszy grywa w miarę często.

Gdy spojrzymy na FC Barcelona, wrażenie będzie zupełnie inne. Víctor Valdés, Carles Puyol, Andrés Iniesta, Xavi, Lionel Messi, Giovani Dos Santos, Bojan Krkić, i Albert Jorquera to katalońscy wychowankowie. Oni wszyscy zaczynali karierę w zespołach Barcelony w weku nastoletnim. Może jedynie kogoś zdziwić, że wychowankiem nie jest Oleguer (dołączył do klubu w wieku 21 lat). Cóż, każdy ma swoją politykę. Najwyraźniej Real Madryt wybrał inną drogę.

Jednak wrażenie, że Real nie dba o swe drużyny młodzieżowe byłoby całkowicie błędne. Ma przecież całą dywizję zespołów w niższych kategoriach wiekowych. Co więcej, liczba wychowanków madryckiej cantery (futbolowej akademii dla młodych graczy prowadzonej przez klub - przyp. red.), którzy grają w La Liga dowodzi, że Chamartin to grunt bardzo żyzny, gdzie rodzi się talent za talentem. Tak naprawdę nie powinniśmy pytać, dlaczego Real nie szkoli młodych zawodników, tylko dlaczego już wyszkoleni nie otrzymują szansy na zaistnienie?.

Gdy poszukamy młodych talentów w La Liga, możemy pobawić się w "kto jest kto?" w Realu Madryt. W stołecznym Atlético jest José Manuel Jurado. Może wrócić na Bernabéu, ale kariery nie zrobi. Jest Alvaro Negredo, są Valdo, Juanfran i Alvaro Arbeloa. Ten ostatni w Liverpoolu. Wracając do Hiszpanii, są Esteban Granero i Rubén de la Red, którzy świetnie spisują się w Getafe. Tym drugim poważnie zainteresowany jest Villarreal. W Valencii zaczyna przypominać o sobie Juan Mata. Tak więc talentów nie brakuje, tylko, że to reszta ligi z nich korzysta, nie Real Madryt.

Jaka jest jednak gwarancja, że taki Granero, obecnie wypożyczony, po powrocie do macierzystego klubu nie utonie wśród 25 zawodników, stanowiących kadrę Realu? Tak jak ma to miejsce w przypadku Roberto Soldado? Roberto zbierał w Osasunie bardzo dobre recenzje, teraz gra przysłowiowe ogony. A taki Juan Mata nie wróci na pewno.

To nie tak, że w Realu jest jakaś antypatia dla młodych zawodników. Przykłady Sergio Ramosa, Gonzalo Higuaína czy Fernando Gago temu przeczą. Lecz to nie są wychowankowie Realu, to nie młodzież Realu. I w tym tkwi sęk. Real Madryt to klub, który starannie dba o swój wizerunek, to największy i najbardziej znany klub piłkarski na świecie, a jego symbolem jest ... wychowanek Raúl, posłusznie wykonujący od tylu już pracę dla klubu. Dopóki nie znajdzie się ktoś, kto dorówna mu talentem i zmierzy się z legendą, jak robi to Iker Casillas, dopóty wychowanek na dobre w Realu nie zaistnieje.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!