Dyrektor sportowy Al-Ittihad: Transfer Viníciusa do Arabii Saudyjskiej jest możliwy
Ramón Planes od 2024 roku jest dyrektorem sportowym saudyjskiego Al-Ittihad, gdzie gra Karim Benzema. Wcześniej Hiszpan pracował w wielu hiszpańskich klubach na czele z Barceloną. Przedstawiamy jego wypowiedzi z rozmowy z Ondą Cero.
Vinícius. (fot. Getty Images)
– Czy tacy młodsi zawodnicy jak Vinícius czy Yamal mogą zacząć trafiać do Arabii Saudyjskiej na obecnym etapie ich karier? Tak. Bez wątpienia uważam, że tak. Patrząc na to ze środka, to sądzę, że tak. Tendencja już się zmienia. Teraz sprowadza się piłkarza w dobrym wieku, co widzieliśmy przy João Félixie czy Gabrielu Veidze. My w Al-Ittihad sprowadziliśmy Rogera, który jest jednym z najlepszych młodych graczy Portugalii i walczyliśmy o niego z klubami Premier League. Udało nam się wygrać tę rywalizację. Dlatego mówię, że tendencja się zmienia. Wcześniej sprowadziliśmy na przykład 26-letniego Diaby'ego z Aston Villi za ogromne pieniądze czy Bergwijna, kapitana Ajaxu. Żaden z nich nie ma nawet 28 lat. Tutejsze projekty bardzo się rozwijają. Na początku było wiele skarg zawodnika, ale teraz trudno usłyszeć od nich jakiekolwiek złe słowo, szczególnie w tych pięciu największych klubach. Infrastruktura bardzo się poprawiła. Gracze stąd opowiadają o tym swoim kolegom i pokazują, że to bardzo szybko się rozwija. Jest tu też naprawdę wielu fanów futbolu, co mnie osobiście bardzo zaskoczyło. Na zwykłym, średnim meczu mamy po 20-25 tysięcy fanów. Na największych meczach, na przykład z klubem Cristiano, jest po 50 tysięcy kibiców.
– Naprawdę transfer Viníciusa do Arabii Saudyjskiej to coś realnego? Myślę, że ludzie nie rozumieją projektu piłkarskiego Arabii Saudyjskiej, bo nie rozumieją projektu tego kraju jako całości, który jest wypełniony profesjonalistami w każdym sektorze. Wszystko szybko tu rośnie i to kraj rozwijający się, który mocno stawia na cały sport. I robi to na poważnie. Widzicie, że organizuje się tu największe walki bokserskie, turnieje tenisowe czy wyścig F1. A futbol to główny sport na świecie i tutaj też jest najważniejszy, więc istnieje tu ta prawdziwa ambicja rywalizacji z największymi ligami. Tu pojawia się opcja, że tacy piłkarze jak Vinícius mogą tu grać. Czy widzę to jako opcję? Szczerze tak, widzę to. Nie będę wchodzić w kwestie finansowe, ale widzę taką możliwość. Tak, widzę to, bo podkreślam, że tu realizuje się projekt budowy wielkiej ligi. Jestem tu od 2 lat i widzę w tym okresie bardzo pozytywny rozwój całych rozgrywek. Widzę z każdym razem coraz lepszych zawodników i coraz lepsze ekipy. Dlatego odpowiadam, że jest to możliwe, by piłkarze w swoim najlepszym wieku i formie grali tutaj w Arabii Saudyjskiej.
– Czy kluby arabskie dalej celują w grę w europejskiej Lidze Mistrzów? Sport mocno się globalizuje. NBA wykonuje wielkie ruchy, by stworzyć swoją ligę w Europie z niektórymi europejskimi klubami, a w Eurolidze gra już klub z Dubaju. Więc ja tego nie wykluczam. Nie wykluczam tego w ramach globalizacji całego sportu i tworzenia absolutnego spektaklu. Wielkie ekipy z Arabii Saudyjskiej z wielkimi zawodnikami mogą szukać gry w różnych rozgrywkach, także w Lidze Mistrzów, która jest bardzo atrakcyjna. Ja absolutnie tego nie wykluczam. Oczywiście to na razie tylko intuicja, ale ja bym absolutnie tego nie wykluczał.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze