Środek obrony to nie najlepsze miejsce dla Carerasa
Mecze Hiszpana na pozycji stopera budzą wątpliwości. Gdy Carreras grał jako środkowy defensor, Real nie zachował jeszcze czystego konta i tracił średnio dwa gole na spotkanie.
Álvaro Carreras. (fot. Getty Images)
Sergio López z dziennika AS zwraca uwagę, że Álvaro Carreras nie przekonuje jako środkowy obrońca. To, iż wie, jak na tej pozycji grać; było jednym z czynników, które najbardziej przyciągnęły klub do jego transferu. Postrzegano go jako piłkarza wszechstronnego. Panowało przekonanie, że jest nie tylko lewym obrońcą, ale także wahadłowym czy stoperem. Wielozadaniowość to w futbolu prawdziwy skarb.
Ale teraz nadszedł dla niego czas na grę w środku obrony... i pojawiają się wątpliwości. Nie przekonuje. We wszystkich pięciu meczach z Carrerasem jako stoperem Real Madryt nie zachował czystego konta. Co więcej, średnio tracił po dwa gole w każdym spotkaniu. To nie była wyłącznie jego odpowiedzialność, ale Hiszpan ponosi pewną winę, ponieważ ewidentnie nie jest murem na tej pozycji.
Widzieliśmy to też na stadionie Talavery. Carreras był słaby w powietrzu, zbyt ustępliwy w pojedynkach i zagubiony w ustawianiu się. To niesamowicie pracowity zawodnik. „Zagrałbym wszędzie dla tej drużyny” – oświadczył publicznie. Jednak nie widać, aby w jego grze jako stopera miał nastąpić przełom. Na środku obrony wystąpił z Levante, Elche, Olympiakosem, Celtą i Talaverą. Real Madryt stracił wówczas odpowiednio jedną, dwie, trzy, dwie i dwie bramki. W sumie miał dziesięć straconych bramek; dwie na mecz. Zbyt wiele.
AS stwierdza, że występy Carrerasa na pozycji bocznego obrońcy budzą mniej zastrzeżeń. Choć 22-latek miał wzloty i upadki, to zasłużył na miano niezastąpionego. Do tego stopnia, że jest trzecim zawodnikiem z największą liczbą minut w całej drużynie (1881 minut; za Courtois z 1980 minutami i Mbappé z 2018 minutami). Są kimś w rodzaju wybrańców Xabiego. Jego niekwestionowalnymi liderami pierwszego składu. Ale występy Carrerasa jako środkowego obrońcy... pozostawiają kilka pytań bez odpowiedzi. Lepiej radzi sobie jako boczny obrońca.
Analiza wykracza poza samą solidność. Dotyczy również ogólnej gry drużyny. Huijsen wykonał 78 podań na El Prado, podczas gdy Carreras miał ich tylko 59. Jeśli chodzi o łączną liczbę kontaktów z piłką, Dean zanotował 101, a Carreras 73. Ostatecznie Álvaro jest mniej ważny i nie emanuje taką pewnością, która całkowicie rozwiałaby wątpliwości co do przyszłych meczów. Może być tylko rozwiązaniem awaryjnym.
Zaskakujące było to, że na Talaverę Xabi zdecydował się wystawić go na nienaturalnej pozycji, zamiast dać szansę młodemu zawodnikowi ze szkółki. Głównym kandydatem był Joan Martínez. Mogła to być dla niego szansa, aby zagrać z Huijsenem w środku, a dla Carrerasa, by pozostać na lewej flance, czyli jego naturalnej pozycji. Kto wie, jak by to wyszło? W każdym razie gotowość Carrerasa do gry nie podlega dyskusji. Jeśli będzie musiał grać na środku obrony, to zagra. Tak często, jak będzie to konieczne. Jednak jego występy – i statystyki – pokazują, że lepiej sprawdza się na pozycji bocznego obrońcy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze