Advertisement
Menu
/ Cadena SER

„Jest temat, który łączy Beníteza, Lopeteguiego i Xabiego Alonso”

Antón Meana skomentował w radiu sytuację Xabiego Alonso. Przedstawiamy wypowiedzi dziennikarza radia SER.

Foto: „Jest temat, który łączy Beníteza, Lopeteguiego i Xabiego Alonso”
Zdjęcie i spotkanie Rafy Beníteza z Garethem Bale'em w czerwcu 2015 roku. (fot. X)

– Nie chodzi o same wyniki. Są trzy inne główne powody tej sytuacji, w której dla Realu Madryt teraz zapewne ważniejsze od zwolnienia trenera jest znalezienie jego dobrego następcy. Pierwszy powód to złamane relacje z szatnią. On stracił szatnię i piłkarze nie robią tego, o co ich prosi. Drugi to brak znalezienia drogi w kwestii pomysłu na grę. Trzeci to chłód socios wobec trenera. Klub w swoich ankietach nie widzi poparcia dla Xabiego Alonso. Mówi się, że ma on najmniejsze tego typu poparcie w ostatnich latach.

– Trener też powtarza znane już błędy. Jest temat, który łączy Beníteza, Lopeteguiego i Xabiego Alonso. Benítez podpisał umowę i zdecydował, że jego pierwszą decyzją będzie wylot do Walii do Bale'a. Zrobiono słynne zdjęcie, w którym twarzą projektu nowego trenera zostaje Bale i to od pierwszej minuty wkurzyło Cristiano. Nie odbyli nawet jednego treningu, a Cristiano był już wkurzony. Benítez stwierdził, że jego liderem będzie Bale, poleciał do niego do Walii i go namaścił. Potem wrócił, zaczął uczyć Modricia, jak ma podawać piłkę i od początku po prostu tylko opadał. Potem jeszcze w Klasyku stwierdził, że posadzi Casemiro, by zagrał James. To wszystko brzmi teraz tak znajomo...

– Julen Lopetegui na starcie stwierdził, że nie chce Viníciusa i wysłał go do Castilli, a potem stwierdził, że ma wątpliwości między Courtois a Keylorem Navasem. Raz wystawiał jednego, a raz drugiego. Tymczasem klub kupił Courtois, żeby grał Courtois. Obaj z Benítezem na starcie chcieli pokazać siłę i stworzyli złą atmosferę w szatni, więc kiedy przyszły złe wyniki, to nie mieli poparcia szatni, a już szczególnie gwiazd, więc zostali zwolnieni.

– Teraz Xabi Alonso, który jest doskonałym trenerem, stwierdził, że na starcie zrówna sportowo Viníciusa z Rodrygo. Stwierdził, że Rodrygo dostanie swoją szansę w co drugim meczu, a Vinícius będzie siedzieć na ławce. Zrobił to w momencie, gdy klub próbuje przedłużyć umowę Viníciusa i musisz potrafić poradzić sobie z taką sytuacją. Musisz to wytrzymać, a on tego nie wytrzymał. To ten sam schemat: Cristiano i Bale, Keylor i Courtois, tu Vinícius. Na końcu ścierasz się z szatnią, ale nie wygrywasz, więc prezes mówi: dziękujemy.

– W tym sezonie miałeś trzy takie momenty naznaczające Xabiego Alonso. Jeden to Vinícius, drugi to zamieszanie z Valverde w Kazachstanie i trzeci to wystawienie Bellinghama w derbach, który był zły, że nie wrócił do jedenastki wcześniej, gdy już trenował z zespołem. Po meczu z City poparcie dla trenera ogłosili Courtois, Asencio i Rodrygo, ale oni nie brali udziału w całej tej sytuacji. Tu chodziło o starcia z Bellinghamem, Valverde i Viníciusem. Jeśli nie układasz sobie relacji z tą trójką, to nie masz szans.

– Sytuacja Xabiego po City była tenisowa: przegrywał 0:40. Z Alavés obronił piłkę meczową, ale jest 15:40. Nawet jeśli wygra z Talaverą i Sevillą, będzie remis. Będzie potrzebować kolejnych dwóch wygranych z Betisem i w Superpucharze Hiszpanii, by wybronić tę sytuację. Klub podkreśla, że najbardziej rozczarowany jest grą zespołu. Konkretnie słabą grą i brakiem rozwoju. Klub uważa, że sytuacja tylko pogarsza się z tygodnia na tydzień.

– Wewnętrzna analiza klubu jest następująca: Real Madryt uważa, że ma świetną i młodą kadrę, która jest zrównoważona we wszystkich formacjach i nie potrzebuje żadnych rewolucji. Oczywiście każdy potrzebuje jakiegoś transferu i rozwoju, ale klub nie zgadza się ze stwierdzeniem, że ta kadra koniecznie potrzebuje wzmocnień w styczniu. W styczniu wejdą na rynek tylko wtedy, gdy dotknie ich plaga kontuzji. Na przykład, nie będzie mieć zawodników do gry w obronie. Klub nie uważa jednak, że musi wzmacniać kadrę, którą uważa, co podkreślam, za świetną, młodą i zrównoważoną w każdej formacji. Zdaniem Realu ten czy inny trener ma obowiązek grać dużo lepiej przy takim materiale ludzkim. Klub nie będzie obwiniać piłkarzy ani szatni. Zawsze można pracować więcej i lepiej, ale klub ma takie stanowcze zdanie o zawodnikach i kadrze. To informacja z klubu, to nie jest moja opinia.

– Ja przypuszczałem, że kandydatem może być Arbeloa, ale w klubie są głosy, by nie palić go jako trenera na przyszłość. Istnieje ten strach, że sezon może potoczyć się naprawdę źle i jeśli wtedy zaufasz Arbeloi, którego dzisiaj widzisz w przyszłości jako trenera pierwszej drużyny, to taki zły sezon może postawić na nim krzyżyk na zawsze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!