AS: Vinícius przyznał w szatni, że nie czuje się w pełni gotowy fizycznie
Działacze, na czele z prezesem, są spokojni o napastnika, zwłaszcza po tym, jak poznali „powód” spadku formy.
Vinícius Júnior. (fot. Getty Images)
Vinícius w niektórych momentach meczu z Manchesterem City usłyszał gwizdy i dezaprobatę ze strony publiczności na Bernabéu. Brazylijczyk, jak ma w zwyczaju, próbował wszystkiego, ale tym razem skuteczność nie była po jego stronie. Nie martwi się reakcją kibiców, rozumie ją, natomiast zależy mu na tym, by na boisku odzyskać najlepszą dyspozycję, opisuje José Félix Díaz z dziennika AS.
Jak przyznał w szatni, wciąż nie czuje się w pełni gotowy pod względem fizycznym, co odbija się na jego typowym, wybuchowym stylu gry i zdolności do utrzymania intensywności przez dłuższy czas. Jego mocną stroną zawsze była końcówka spotkań, ale w ostatnich miesiącach ta dynamika nie chce wrócić albo przynajmniej nie widać jej tak jak wcześniej.
Działacze, na czele z prezesem, są spokojni o napastnika, zwłaszcza po tym, jak poznali powód spadku formy, o którym powtarzają też raporty przygotowywane w Valdebebas na temat aktualnego stanu całej kadry. Niepokoi ich to, że zespół nie potrafi wejść na szczytowe obroty fizycznie, co później przekłada się na to, co dzieje się na boisku. Spadek wydolności zbiegł się z utratą przewagi, jaką Los Blancos mieli nad Barceloną, zauważa dziennikarz Asa.
Vinícius zachowuje spokój. Przeplata dobre występy z meczami, w których brakuje mu skuteczności, ale przyznaje, że gdy tylko odzyska pełnię dyspozycji, wszystko się zmieni. Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. podobnie jak co do tego, że klub jest blisko niego w każdej chwili. Między działaczami a piłkarzem nie ma żadnego dystansu.
Zaufanie do napastnika i jego znaczenie dla teraźniejszości oraz przyszłości klubu są tak duże, że w Valdebebas uznają przedłużenie umowy za przesądzone, choć obecny kontrakt wygasa za półtora roku. Czekanie do końca umowy i pozostawianie spraw „na później” nie wchodzi w plany Realu Madryt.
Obie strony, piłkarz i prezes, mają znakomite relacje, a rozmowy między nimi toczą się regularnie. W tych rozmowach poruszali temat przyszłości i możliwość, że na horyzoncie pojawi się nowe porozumienie, które przypieczętuje dalszą grę Brazylijczyka w Realu Madryt.
Vinícius dał też w ostatnich meczach do zrozumienia, że porozumienie z Xabim Alonso jest wyraźne, po tygodniach napięć po Klasyku i jego gestach, za które przeprosił. Od tamtego momentu Brazylijczyk jest dla trenera nietykalny. Tego, że próbuje, nikt nie może podważać, robi to raz za razem. A pierwszy, który wie, że seria napastnika w końcu się odwróci, to sam Xabi Alonso, podsumowuje José Félix Díaz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze