José Luis Sánchez: Xabi Alonso przestanie być trenerem Realu, jeśli w niedzielę nie wygra z Alavés
José Luis Sánchez, główny dziennikarz La Sexty od Realu Madryt i stały ekspert Chiringuito, przekazał swoje informacje i ocenę sytuacji Xabiego Alonso. Przedstawiamy jego wypowiedzi.
Xabi Alonso. (fot. Getty Images)
– Jeśli Królewscy nie pokonają w niedzielę Alavés, Xabi Alonso przestanie być trenerem Realu Madryt.
– To jest Real Madryt, tu nie możesz wygrać tylko 2 meczów z 8. Kolos płonie. Nie możesz oszukiwać ludzi, musisz spojrzeć na to uczciwie. Najlepszy klub na świecie nie może być w obecnej sytuacji. Nie może wygrać tylko 2 meczów z 8. Sytuacja jest poważna.
– Ten mecz obnaża wiele rzeczy. Wszystkie strony muszą być inteligentne, na czele ze sztabem. Trenerzy muszą zrozumieć odczucia Bernabéu, które wczoraj wyraziło swoje niezadowolenie z drużyny i szczególnie Viníciusa. Bernabéu rzadko myli się w tych ocenach. Real daje ci wiele, ale ty musisz dać Realowi jeszcze więcej. Rok temu wygwizdano Tchouaméniego i on zareagował na to poprzez zaprezentowanie swojej najlepszej wersji. Bernabéu jest zmęczone indolencją i brakiem szacunku. To kumulacja tego, co dzieje się od ponad roku, jeszcze z czasów pracy naszego kochanego Carlo Ancelottiego.
– Jest wiele pytań i wiele z nich ma dzisiaj łatwą odpowiedź. Jeśli Xabi Alonso chce zostać w Realu Madryt, musi odpowiedzieć na te pytania.
– Nie ma wątpliwości, że Vinícius jest najbardziej krytykowany, bo ponad wszystkim nie daje liczb. To chyba już 11 meczów bez gola. Gdyby dodał swoje gole w tych meczach, rzeczywistość byłaby inna. To wszystko tym bardziej, gdy masz starcie z klubem w sprawie nowego kontraktu. On chce otrzymać uznanie na miarę Mbappé, którego pozyskano do strzelania goli i on strzela te gole. Przeciwnicy Mbappé powiedzą, że nie strzelił tu czy tam, że nie biega, ale to Złoty But i Pichichi. On wypełnia swoją rolę i wczoraj walczył, by zagrać z bólem kolana.
– Uważam, że wczoraj Xabi Alonso ochronił Viníciusa, gdy nie zdjął go z boiska. Gdyby doszło do zmiany, Vinícius otrzymałby potężne gwizdy. Tyle rozmawialiśmy o tym, jak traktuje piłkarzy, a wczoraj należało go zdjąć, bo nie robił nic i marnował sytuacje. On jednak zrobił mu przysługę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze