Advertisement
Menu
/ as.com

Trzy mecze przed ostatecznym egzaminem dla Xabiego

Jeszcze kilka dni temu za kluczowy uznawano wyjazd do Arabii Saudyjskiej na Superpuchar Hiszpanii. Teraz mówi się o meczach z Alavés, Talaverą i Sevillą jako o momencie podjęcia decyzji.

Foto: Trzy mecze przed ostatecznym egzaminem dla Xabiego
Xabi Alonso. (fot. Getty Images)

Bernabéu po raz pierwszy w tym sezonie pokazało pazury. To, co zaproponował Xabi z drużyną, nie wystarczyło. Real Madryt zagrał z City lepiej pod względem jakości gry i ogólnego wrażenia. Postawa piłkarzy była zupełnie inna, ale na końcu futbol i tak rozlicza się z wyników, a porażka z zespołem Guardioli, mimo nowej twarzy i bardziej optymistycznych odczuć, wywołała wśród kibiców reakcję odwrotną do oczekiwanej, co wcale nie podoba się władzom klubu, opisuje José Félix Díaz z dziennika AS.

O przyszłości trenera i piłkarzy decydują wyłącznie zwycięstwa albo – jak ma to miejsce w ostatnich tygodniach w Realu Madryt – seria potknięć i brak kompletów punktów, co najmocniej uderza w Xabiego Alonso. Jak informował wcześniej AS, nie było żadnego ultimatum, ale bilans wyników jest coraz bliżej czerwonej strefy i to on będzie ostatecznie decydował.

Porażki odbierają zaufanie, a kredyt trenera szybko się kończy. Lina zawsze pęka po tej stronie i najlepiej wie o tym sam Xabi. Uprzywilejowana pozycja, w której Królewscy byli jeszcze miesiąc temu, należy już do przeszłości. Nie ma wyjścia, ale margines, jaki dała loża honorowa Bernabéu na egzamin, a właściwie na ocenę przed podjęciem decyzji, wciąż wyznacza styczeń jako moment kluczowy.

Atmosfera w loży podczas niedzielnego meczu z Celtą nie miała nic wspólnego z tą z wieczoru przeciwko City, choć jest jeden szczegół, który nie umknął osobom rządzącym w Realu Madryt: kibice zaczęli zdystansowanym okiem patrzeć na to, co działo się na boisku w niektórych fragmentach drugiej połowy. Tym razem adresatami gwizdów byli zarówno piłkarze, jak i trener, ale jednocześnie dało się zauważyć, że drużyna stanęła w obronie szkoleniowca – przynajmniej biegali i dawali do zrozumienia gestami, że pożegnali napięcie z poprzednich tygodni, zwraca uwagę José Félix Díaz.

Przekaz płynący z Realu Madryt wciąż brzmi: cierpliwość. Jak w życiu, wszystko ma jednak swoje granice, a reakcja Bernabéu zwróciła uwagę, bo sama postawa już nie wystarcza – oczekuje się czegoś więcej. Pytanie, na które w klubie szukają odpowiedzi, brzmi, czy ten zespół – trener i piłkarze – jest w stanie odwrócić sytuację, która dawno przestała być tylko powodem do niepokoju.

Do końca 2025 roku zostały trzy mecze (z Alavés, Talaverą i Sevillą) i drużyna musi natychmiast zatrzymać ten krwotok punktów. Następnie czekają ją dwa tygodnie przerwy w rozgrywkach, a potem starcia z Betisem w lidze i z Atlético w Superpucharze Hiszpanii. Jeszcze niedawno jako kluczowy moment wskazywano wyjazd do Arabii Saudyjskiej. Teraz mówi się o tych trzech najbliższych spotkaniach jako o momencie decyzji, podkreśla dziennikarz Asa.

Jeśli chodzi o postawę piłkarzy i pretensje, nie wynikają one z samej nocy z City, lecz z tego, co wydarzyło się wcześniej. Reakcja publiczności wobec Viníciusa była wyraźna, ale w klubie wciąż panuje wobec Brazylijczyka zaufanie, choć oczekuje się poprawy i większej skuteczności. Podobnie jest z Bellinghamem, podczas gdy niektórzy w loży reagowali ironicznymi oklaskami na samą obecność i grę Endricka w trakcie dziesięciu minut, które spędził na murawie, dopisując je do drugich dziesięciu minut uzbieranych przez niego w całym sezonie, podsumowuje José Félix Díaz.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!