The Athletic: Real Madryt wysoko ceni Arbeloę jako możliwego następcę Xabiego

Mario Cortegana i Guillermo Rai we wspólnym artykule podają, że o niedzielnej porażce liderzy Realu Madryt, w tym prezes Florentino Pérez oraz dyrektor generalny José Ángel Sánchez, przeprowadzili wewnętrzne rozmowy na temat sytuacji drużyny i przyszłości Xabiego Alonso.

Na podstawie tego, co ustalono, żadna z osób związanych z klubem, z którymi skontaktował się The Athletic na potrzeby tego artykułu, nie czuło się na tyle pewnie, by stwierdzić, że Alonso nadal będzie trenerem, jeśli Real przegra również z Manchesterem City w Lidze Mistrzów w środę. Real czuje, że najlepiej byłoby zatrzymać Alonso i dalej wierzyć w projekt, ale w tak wymagającym klubie najważniejsze są wyniki.

Chociaż zarząd nie uważa, że Alonso ponosi wyłączną winę za obecną sytuację, to jest niezadowolony z wizerunku drużyny i ostatnich wyników. Ponadto pojawiają się obawy, że znaczna część szatni nie ma dobrej relacji z trenerem i jego pomysłami.

Real ma krótką listę kandydatów na wypadek, gdyby zdecydowano się rozstać z Alonso, a Álvaro Arbeloa jest wysoko oceniany jako jego potencjalny następca. Były obrońca Liverpoolu i Realu Madryt prowadzi obecnie rezerwy klubu - Real Madryt Castilla - grające w trzeciej lidze.

Osoby z klubu dobrze powiązane z zarządem zwracają także uwagę na zaufanie i sympatię, jakimi Pérez darzy Zinedine’a Zidane’a. Nie wiadomo jednak, czy realne byłoby podjęcie działań w tej sprawie. W ostatnich tygodniach źródła bliskie 53-latkowi mówiły o jego chęci objęcia reprezentacji Francji. Pérez sięgnął po Zidane’a w podobnych okolicznościach w marcu 2019 roku po słabych wynikach osiąganych pod wodzą Julena Lopeteguiego i Santiago Solariego. Stało się tak mimo tego, że Francuz w kontrowersyjnych okolicznościach opuścił klub w maju 2018 roku po zdobyciu trzeciego z rzędu tytułu Ligi Mistrzów.

Hiszpańskie media, w tym El Mundo, wspominały także o Jürgenie Kloppie jako potencjalnej opcji. Źródło bliskie Niemcowi powiedziało The Athletic, że jest on zadowolony ze swojej roli w Red Bullu.

Co ważne, podkreślono, że Alonso dał drużynie dwa dni wolnego po środowym zwycięstwie 3:0 nad Athletikiem, co z perspektywy czasu nie wygląda na dobrą decyzję. Została ona źle odebrana na różnych szczeblach w klubie, argumentując, że zespół niewątpliwie potrzebował więcej czasu na przygotowania do meczu z Celtą.