AS: Negocjacje ws. umowy Viníciusa są na ostatniej prostej
Brazylijczyk jest szczęśliwy na Santiago Bernabéu i chce przedłużyć kontrakt wygasający w 2027 roku. Królewscy uważają go za ważne aktywo klubu, a negocjacje są już na ostatniej prostej.
Vinícius. (fot. Getty Images)
Vinícius jest szczęśliwy na Santiago Bernabéu, stwierdza José Félix Díaz z dziennika AS. Brazylijczyk chce dalej grać w Realu Madryt, a zatem jego intencją jest przedłużenie kontraktu, który wygasa 30 czerwca 2027 roku. Klubowi działacze również chcą, by atakujący nadal zakładał białą koszulkę przez kolejne lata. Obie strony wiedzą, w jakim miejscu się znajdują. Rozmawiały o tym w ostatnim czasie i rozwiązanie jest blisko. Trzeba tylko postawić ostateczną kropkę nad „i”.
Królewscy uważają Viniego za ważne aktywo klubu. Nie mają co do tego żadnych wątpliwości, tak samo jak co do zasady, że klub zawsze stoi ponad każdym piłkarzem. Jest to coś, co 25-latek przyjmuje od początku długich rozmów, które trwają już dziewięć miesięcy. Na stole od dawna leży propozycja przedłużenia umowy, ale zawsze z zachowaniem wytycznych, jakie klub stosuje wobec wszystkich zawodników.
Hałas z poprzednich tygodni nie ma przełożenia na to porozumienie. Ponadto dziesięć dni spędzonych przez Brazylijczyka na zgrupowaniu reprezentacji oraz ochronny parasol Carlo Ancelottiego zadziałały jak idealny balsam w tego typu sytuacjach, dodaje AS. Napięcie powstałe po słynnej zmianie w Klasyku nie wpłynęło na rozmowy prowadzone w ostatnim czasie. Xabi Alonso i Vinícius wyjaśnili sobie całą sytuację. Relacje między piłkarzem a trenerem się ustabilizowały, a klub był zadowolony z takiego obrotu wydarzeń.
Przedłużenie kontraktu Brazylijczyka to coś, czego bezsprzecznie chcą obie strony. Sam zawodnik wie, że jego miejsce jest w Realu Madryt i że dalszy rozwój jego kariery wykracza daleko poza pojedyncze momenty czy impulsywny charakter. Tydzień spędzony z reprezentacją pozwolił odbudować jego pewność siebie. Zarówno otoczenie zawodnika, jak i działacze Realu Madryt rozumieją, że podpisanie porozumienia uciszyłoby plotki i otworzyłoby etap stabilności i spokoju. Byłoby to z korzyścią dla samego piłkarza, drużyny i klubu, zarówno sportowo, wizerunkowo, jak i ekonomicznie. Umowa rozwiałaby wszelkie wątpliwości i wyznaczyła nowy horyzont, całkowicie eliminując możliwość wejścia w ostatni rok kontraktu bez przedłużonej umowy. Atakujący jest świadomy, że jest w idealnym miejscu, by dalej rozwijać swoją karierę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze