Advertisement
Menu
/ theathletic.com

Kluby Premier League zagłosowały za zmianą zasad finansowych: PSR zastąpi SCR od przyszłego sezonu

Kluby Premier League zatwierdziły w piątek wprowadzenie limitu płacowego oraz zasad krótkoterminowej i długoterminowej stabilności finansowej od sezonu 2026/2027, ale odrzuciły limit wydatków. Zawiłości nowego systemu w Anglii opisują na łamach The Athletic Dan Kilpatrick i Matt Slater. Przedstawiamy pełne tłumaczenie ich tekstu.

Foto: Kluby Premier League zagłosowały za zmianą zasad finansowych: PSR zastąpi SCR od przyszłego sezonu
Fot. Getty Images

Kluby Premier League zagłosowały za gruntowną zmianą regulacji finansowych ligi od sezonu 2026/2027. W piątek w Londynie odbyło się spotkanie udziałowców, na którym dyskutowano szereg nowych rozwiązań finansowych: tzw. „top to bottom anchoring” (mechanizm kotwiczenia wydatków od góry do dołu), wskaźnik kosztów kadry (SCR – squad cost ratio) oraz zasady zrównoważonego rozwoju i odporności systemu (SSR – sustainability and system resilience).

Najpierw poddano pod głosowanie anchoring, ale ten pomysł uzyskał tylko siedem głosów „za”, przy dwunastu „przeciw” i jednym wstrzymującym się. Następnie kluby głosowały nad SCR, który przeszedł stosunkiem głosów 14 do 6, oraz nad SSR, który przyjęto jednomyślnie. Do zmiany przepisów Premier League potrzebne jest co najmniej 14 głosów z 20.

SCR zastąpi obecne zasady rentowności i zrównoważonego rozwoju (PSR – profitability and sustainability rules), które ograniczają straty klubu do maksymalnie 105 milionów funtów w trzyletnim okresie. Obecny sezon będzie ostatnim rozgrywanym na podstawie tych regulacji.

Jak będzie działać SCR?
Nowy system będzie w dużej mierze podobny do obecnego reżimu SCR wprowadzonego przez UEFA, którego zasady już w tym sezonie obowiązują dziewięć klubów Premier League.

SCR obejmuje zasadniczo jeden rok działalności klubu, z wyjątkiem sprzedaży zawodników (o tym niżej), a w wersji Premier League będzie rozliczany w cyklu sezonowym. UEFA natomiast ocenia kluby w rocznym okresie od stycznia do grudnia. SCR wprowadza bezpośredni limit tego, ile kluby mogą wydać na swoich piłkarzy i głównego trenera, przy czym limit ten jest powiązany z poziomem przychodów danego klubu. Innymi słowy, maksymalna kwota wydatków w ramach SCR będzie się różnić w zależności od klubu.

Do kosztów wliczanych w SCR należą: pensje piłkarzy i trenera, prowizje dla agentów oraz amortyzacja lub odpisy aktualizujące wartości kart zawodniczych. Podobnie jak w dotychczasowym systemie PSR, z wyliczeń wyłączone są wydatki na drużyny kobiece oraz akademie młodzieżowe.

Aby umożliwić szybkie nakładanie kar – czyli uniknąć sytuacji, w której sprawy ciągną się przez kilka sezonów, jak bywało przy PSR – kluby będą przechodzić test zgodności SCR (SCR Compliance Test) co roku 1 marca. Jeśli koszty kadry wyniosą 85 procent lub mniej (w relacji do odpowiednich przychodów), klub zostanie uznany za zgodny z przepisami. Jeżeli przekroczy ten poziom, po zakończeniu sezonu w czerwcu przejdzie dodatkowy test potwierdzenia rachunków (Accounts Confirmation Test).

Jak wypada porównanie z zasadami UEFA?
Istotna różnica między obydwoma reżimami SCR dotyczy odsetka „odpowiednich przychodów”, jaki można przeznaczyć na koszty kadry. W regulacjach UEFA limit wynosi 70 procent, natomiast Premier League zgodziła się na pułap 85 procent.

Nie ma to znaczenia dla dziewięciu klubów, które już teraz grają w europejskich pucharach – one i tak muszą trzymać się limitu 70 procent. Dla pozostałych dodatkowe 15 procent wpisuje się jednak w komunikat ligi, zgodnie z którym nowe przepisy mają „stworzyć szanse dla wszystkich klubów, by mogły aspirować do większych sukcesów, przy jednoczesnej ochronie równowagi konkurencyjnej i atrakcyjności rozgrywek”.

Kluby będą mogły wydawać tylko określony procent tzw. „odpowiednich przychodów” w ramach SCR. Pojęcie to obejmuje „przychody związane z działalnością piłkarską” (czyli w dużym uproszczeniu roczny obrót klubu) powiększone o zysk lub stratę netto ze sprzedaży zawodników. Na gruncie przepisów UEFA ten wynik transferowy jest uśredniany z trzech ostatnich sezonów, co utrudnia klubom szybkie „wyjście z kłopotów” jednym dużym transferem. Ten mechanizm uśredniania został przejęty także w SCR Premier League.

Zasady SCR UEFA sprawiły, że latem 2024 roku Chelsea i Aston Villa zostały łącznie ukarane grzywnami w wysokości około 14,7 miliona funtów za naruszenia regulacji.

Czym jest SSR?
SSR składa się z trzech filarów. Jeden ma zapewnić, że kluby dysponują wystarczającymi środkami, by pokryć zarówno znane zobowiązania, jak i rozsądne wahania przychodów. Dwa pozostałe elementy dotyczą długoterminowej sytuacji finansowej, oceniając sytuację bilansową klubu.

„Zasady zrównoważonego rozwoju i odporności systemu oceniają krótkoterminową, średnioterminową i długoterminową sytuację finansową klubów za pomocą trzech testów: testu kapitału obrotowego, testu płynności i testu dodatniego kapitału własnego” – wyjaśniła liga.

Czym są „zielone” i „czerwone” progi oraz inne nowe pojęcia?
Wspomniany limit 85 procent otrzymał w nowych przepisach nazwę „Zielonego Progu” (Green Threshold). Na początku każdego sezonu kluby wraz z Premier League ustalą prognozowane przychody z działalności piłkarskiej. Na tej podstawie zostanie wyliczony ich indywidualny limit wydatków, czyli 85-procentowy Zielony Próg.

Dodatkowo zostanie wyznaczony drugi limit – „Czerwony Próg” (Red Threshold) – sięgający maksymalnie o 30 procent więcej. Oznacza to, że w sezonie 2026/2027 Czerwony Próg każdego klubu wyniesie 115 procent. Kluby będą mogły przekroczyć Zielony Próg bez sportowych sankcji, pod warunkiem że nie przekroczą Czerwonego Progu. Przekroczenie tego drugiego będzie skutkowało karą sportową.

Jeśli brzmi to zbyt prosto, spokojnie – udało się to skomplikować. Jeśli klub mieści się w swoim Zielonym Progu i jego wskaźnik SCR wynosi 85 procent lub mniej, Czerwony Próg pozostaje na poziomie 115 procent. Jeśli jednak przekroczy Zielony Próg, jego Czerwony Próg zostanie obniżony o wielkość nadwyżki. Na przykład: jeśli w sezonie 2026/2027 klub zanotuje wskaźnik SCR na poziomie 90 procent, jego Czerwony Próg na sezon 2027/2028 spadnie do 110 procent.

Premier League określa to jako „mechanizm sprzężenia zwrotnego” (Feedback Loop), który aktualizuje się co roku. W praktyce, jeśli klub konsekwentnie przekracza Zielony Próg, ale nie narusza Czerwonego, ten drugi z sezonu na sezon będzie coraz bardziej zbliżał się do poziomu 85 procent.

Z drugiej strony, jeśli klub przekroczy Zielony Próg w jednym sezonie, a później znów będzie w pełni zgodny z limitem, ma możliwość stopniowego odbudowania Czerwonego Progu do maksymalnych 115 procent. W każdym sezonie, w którym mieści się w Zielonym Progu, jego Czerwony Próg rośnie o 10 procent, aż do łącznego maksimum 30 procent powyżej Zielonego Progu.

Przykład: klub osiąga w sezonie 2026/2027 wskaźnik SCR na poziomie 100 procent, czyli o 15 punktów procentowych powyżej Zielonego Progu. W efekcie Czerwony Próg na sezon 2027/2028 spada do 100 procent.

W 2027/2028 klub wraca do poziomu poniżej 85 procent, czyli mieści się w Zielonym Progu. W rezultacie jego Czerwony Próg na sezon 2028/2029 wzrasta do 110 procent, a dalsza zgodność z limitem w tamtym sezonie pozwoliłaby podnieść go do maksymalnych 115 procent w sezonie 2029/2030.

Wyjaśniając, dlaczego kluby będą mogły przekroczyć próg 85 procent bez natychmiastowych sankcji sportowych, Premier League stwierdziła, że rozwiązanie to „umożliwia klubom inwestowanie z wyprzedzeniem względem przychodów oraz uwzględnia rozsądne wahania i ewentualne sportowe niepowodzenia w trakcie sezonu”.

W praktyce kluby niegrające w europejskich pucharach otrzymały więc dodatkowy margines na długoterminowe inwestycje w kadrę, choć jest to margines stopniowo się kurczący, gdy wydatki stale zbliżają się do górnego limitu. W przepisach UEFA nie ma takiego rozróżnienia progów.

Czym jest „anchoring”?
Mechanizm „top to bottom anchoring” miał ograniczyć wydatki klubów na pensje i opłaty transferowe – włącznie z prowizjami dla agentów – do pięciokrotności łącznej kwoty z tytułu praw telewizyjnych i nagród, jaką otrzymuje z ligi zespół, który kończy sezon na ostatnim miejscu.

Przykładowo: w poprzednim sezonie Southampton, kończąc ligę na 20. pozycji, otrzymał 109,2 miliona funtów. Limit wynikający z anchoringu wyniósłby więc 546 milionów funtów. Szacuje się, że gdyby anchoring obowiązywał w bieżącym sezonie 2025/2026, spodziewany wzrost wypłat dla klubów wynikający z nowego cyklu umów telewizyjnych podniósłby ten limit do około 600 milionów funtów.

Anchoring wprowadzałby więc zmienny, wspólny dla wszystkich dwudziestu klubów limit wydatków. Jak informowało The Athletic, Premier League mogła się jednak spodziewać pozwów ze strony piłkarzy, gdyby przegłosowano anchoring, ponieważ w praktyce oznaczałby on pułap wynagrodzeń zbliżony do tych znanych z lig amerykańskich.

Prezes Związku Zawodowego Piłkarzy (PFA), Maheta Molango, powiedział w zeszłym tygodniu BBC: „Nie można sztucznie ograniczać komuś możliwości zarabiania na życie, bo takie rozwiązanie nie wytrzymałoby żadnego testu prawnego”.

W odpowiedzi Premier League stwierdziła, że PFA miała „wiele okazji”, by przedstawić swoje stanowisko w sprawie proponowanych zmian, dodając: „Celem ligi jest utrzymanie wartości Premier League, zachowanie równowagi konkurencyjnej oraz zapewnienie, że kluby działają w sposób zrównoważony”.

Trzy czołowe agencje piłkarskie – CAA Base, CAA Stellar i Wasserman – również groziły pozwem wobec Premier League, jeśli nowe zasady zostałyby przyjęte, twierdząc, że nie konsultowano z nimi potencjalnego wprowadzenia zarówno anchoringu, jak i wskaźnika kosztów kadry (SCR).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!