Fede wraca „z wygnania”
Powrót do zdrowia Trenta kończy służbę Valverde jako prawego obrońcy.
Fede Valverde. (fot. Getty Images)
Santiago Siguero przypomina dla dziennika MARCA wypowiedź Fede Valverde: „Nie urodziłem się, by grać jako obrońca”. Ten komentarz Urugwajczyka był jedną z kontrowersji tego sezonu w Realu Madryt, klubie, w którym nigdy nie brakuje konfliktów. Punkt kulminacyjny nastąpił wraz ze zmianą Viníciusa w El Clásico. Kryzys został rozwiązany po publicznych przeprosinach Brazylijczyka, ale wypowiedź Fede Valverde przed meczem Ligi Mistrzów w Ałmatach wywołała spore kontrowersje.
Prawdę mówiąc, pełne oświadczenie Urugwajczyka zawierało również wiadomość o jego gotowości do pomocy drużynie, gdziekolwiek będzie to potrzebne. I tak było w ostatnich siedmiu meczach Realu, pięciu w La Lidze i dwóch w Lidze Mistrzów, w których Fede grał jako prawy wahadłowy. Jednoczesne kontuzje Carvajala i Trenta sprawiły, że Xabi Alonso nie miał innej opcji niż Fede. Zwłaszcza że Lucas Vázquez, inny zawodnik, który stał się prawym obrońcą po tym, jak wcześniej grał jako skrzydłowy lub, w najgorszym przypadku, środkowy napastnik, opuścił klub latem.
Z kolei Trent zagrał ponownie na Anfield i wszedł też z ławki w Vallecas. Choć nie zagrał łącznie dłużej niż kwadrans w obu meczach, widać, że wrócił do zdrowia. Przerwa na mecze reprezentacji pozwoliła byłemu piłkarzowi Liverpoolu wrócić do formy w Valdebebas (Tuchel nie powołał go na spotkania reprezentacji Anglii), więc Alexander-Arnold powinien wyjść w pierwszym składzie w niedzielnym meczu na Martínez Valero w Elche.
MARCA zauważa, że jeśli chodzi o Fede, Xabi wciąż szuka mu najlepszej pozycji w pomocy, gdzie Tchouaméni gra przed obrońcami, a Güler współpracuje z napastnikami. Powrót Bellinghama zmniejsza liczbę dostępnych miejsc w środku pola dla Valverde, który od czasu przybycia do Realu grał na każdej pozycji: obrońcy, środkowego pomocnika, skrzydłowego na obu skrzydłach, a nawet ofensywnego pomocnika. Myśląc logicznie, można wywnioskować, że Fede może zająć miejsce na prawej flance w ataku, zwłaszcza że Xabi wciąż szuka partnera dla Mbappé i Viniciusa.
Valverde nie zmieniłby strony, ale zmieniłby pozycję, co pozwoliłoby mu na więcej kontaktów z piłką i więcej podłączeń do ataku. Za tą opcją przemawiają problemy fizyczne Mastantuono – kontuzja pachwiny, która wykluczyła Argentyńczyka z gry – brak regularności Brahima oraz nikła rola Endricka w planach trenera Realu Madryt. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Brazylijczyka jest wypożyczenie w zimowym oknie transferowym.
MARCA stwierdza, że pomimo niesławnego komentarza przed meczem z Kajratem, występy Valverde na pozycji bocznego obrońcy były w tym sezonie niezwykłe, a jego umiejętności rozgrywania akcji szczególnie przyciągały wzrok. Zaliczył cztery asysty, choć sam nie strzelił gola. Jego nowa pozycja, prawdopodobnie od niedzieli, przybliży go do pola karnego przeciwnika, a to może mu pomóc w bombardowaniu bramki. W zeszłym sezonie Fede strzelił 11 goli, o jednego mniej niż w swojej najlepszej strzelecko kampanii 2022/23.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze