Advertisement
Menu
/ vozpopuli.com

Sixth Street i Louis Vuitton zainteresowani propozycją Florentino

Dwójka finansowych gigantów już współpracujących z klubem jest mocno zainteresowana propozycją, jaką przedstawić ma Florentino Pérez w sprawie wpuszczenia do klubu inwestorów.

Foto: Sixth Street i Louis Vuitton zainteresowani propozycją Florentino
Florentino Pérez. (fot. Getty Images)

Sixth Street i Bernard Arnault, właściciel LVMH, do którego należy między innymi Louis Vuitton, z coraz większą uwagą analizują działania Realu Madryt w obliczu możliwości otwarcia przez klub swojej struktury na prywatnych inwestorów, wskazują różne źródła rynkowe.

Obaj, podobnie jak inna znacząca instytucja pochodzenia amerykańskiego, której nazwa nie została ujawniona, patrzyliby przychylnie na możliwość zacieśnienia relacji z klubem z Madrytu poprzez nabycie udziału mniejszościowego w potencjalnie nowo stworzonym podmiocie handlowym, za pośrednictwem którego klub miałby zacząć prowadzić swoją ogólną działalność, jeśli tylko reforma będąca w przygotowaniu przez zarząd klubu rzeczywiście zostanie wdrożona, podaje Vozpópuli.

Co więcej, obaj inwestorzy zaczęli już monitorować reakcje socios i kibiców, aby ocenić wpływ, jaki mógłby wywołać każdy oficjalny krok, oczekując jednocześnie na to, co sam Florentino Pérez powie podczas dorocznego Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia, które odbędzie się w niedzielę.

Ruchy Sixth Street, na czele której stoi przedsiębiorca Alan Waxman, oraz Bernarda Arnault przebiegają równolegle do działań prezesa Królewskich, który w wieku 78 lat mocno przyśpieszył reformę klubu, aby dopuścić kapitał prywatny i urzeczywistnić rekordową wycenę w świecie futbolu – jego zdaniem przekraczającą 10 miliardów euro – jako sposób na zabezpieczenie przyszłości finansowej instytucji. Kierownictwo klubu pracuje teraz pod presją czasu, aby móc zwołać w połowie grudnia Nadzwyczajne Zgromadzenie, które uruchomiłoby odliczanie do powszechnego referendum w sprawie projektu opracowywanego wewnętrznie od prawie dwóch lat, jak podają źródła.

Model rozważany przez Real Madryt opiera się na strukturach utrwalonych w europejskim sporcie, zwłaszcza w Niemczech, które umożliwiają dopuszczenie kapitału prywatnego przy jednoczesnym zachowaniu kontroli ze strony socios. Wśród analizowanych opcji znajduje się stopniowe otwarcie, zaczynając od inwestora mniejszościowego bez dostępu do zarządzania ani do zwykłych dywidend, choć z „prawami ekonomicznymi” w średnim okresie, czyli możliwymi zwrotami powiązanymi z konkretnymi projektami lub ze wzrostem wartości udziałów. Takie podejście postrzegane jest jako sposób na zmniejszenie oporu socios w debacie, która ma zakończyć się referendum planowanym na 2026 rok.

W przypadku Sixth Street ruch ten ma strategiczną logikę: fundusz już uczestniczy w biznesie dotyczącym Bernabéu poprzez komercyjną eksploatację stadionu, co daje mu uprzywilejowaną pozycję do oceny synergii i przewidywania potencjalnych zwrotów, jeśli nowy podmiot zostanie uruchomiony.

Z kolei Bernard Arnault nawiązał strategiczną relację z klubem jako globalny sponsor poprzez LVMH — holding prowadzący marki takie jak Louis Vuitton, Christian Dior czy Moët & Chandon. Od czerwca tego roku Louis Vuitton jest oficjalnym domem mody Realu Madryt. W ramach umowy sponsorskiej odpowiada za pozaboiskowe stroje męskiej i żeńskiej drużyny piłkarskiej, a także męskiej drużyny koszykarskiej. Tym samym udział mniejszościowy w klubie wzmocniłby pozycjonowanie marki w globalnym gigancie sportowym, jednocześnie bez przejmowania obowiązków zarządczych ani ryzyka operacyjnego.

Poza umową sponsorską z Realem Madryt i wstępnym zainteresowaniem wejściem do kapitału, warto podkreślić, że Bernard Arnault — jeden z najbogatszych ludzi świata, z majątkiem wycenianym na 154,1 miliarda euro — już wcześniej wykazywał chęć inwestowania w piłkę nożną. Dokładnie rok temu, w listopadzie 2024, rodzina Arnault sfinalizowała zakup pakietu większościowego Paris FC we współpracy z Red Bullem. Od tego czasu Arnault posiada 55% klubu, a firma energetyczna 11%, choć po odejściu obecnego właściciela, Pierre’a Ferracciego, w 2027 roku liczby te wzrosną odpowiednio do 80% i 15%. Co ciekawe, Paris FC chce stworzyć rywalizację z Paris Saint-Germain, którą jest już regularnym przeciwnikiem Realu Madryt.

Choć nie istnieje żaden otwarty proces ani formalne negocjacje, wizja pozyskania niewielkiego pakietu udziałów w Realu Madryt daje obu stronom elastyczność i opcje. Pozwoliłoby to im zabezpieczyć „okno wejścia” do klubu, analizować scenariusze wyjścia oraz oceniać dodatkowe zwroty w zależności od rozwoju projektu korporacyjnego, podkreślają źródła zbliżone do stron. Równolegle oba podmioty uważnie śledzą klimat społeczny, instytucjonalny i medialny, które uznają za czynniki kluczowe przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji o takim wymiarze w tym kontekście.

W tym wciąż początkowym scenariuszu Sixth Street i Bernard Arnault rozważają uzyskanie ekspozycji na jeden z najważniejszych klubów świata przy ograniczonym ryzyku, podczas gdy Real Madryt nadal kalibruje kroki poprzedzające propozycję reformy, która — jeśli w ogóle dojdzie do skutku — będzie musiała zostać poddana pod głosowanie socios.

* * *

W tę niedzielę 23 listopada w Valdebebas odbędzie się Zwyczajne Walne Zgromadzenie Realu Madryt. Jest to coroczne spotkanie delegatów wybranych z socios, czyli właścicieli klubu, na którym wysłuchuje się raportu prezesa, głosuje się nad sprawozdaniem finansowym za ostatni sezon i zatwierdza się budżet na trwające rozgrywki oraz zadaje się pytania zarządowi klubu. To Walne Zgromadzenie ma dodatkową wartość, bo oczekuje się, iż Florentino Pérez przedstawi swoją propozycję zmiany struktury właścicielskiej klubu. Następne kroki to zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia w tej sprawie, by rozpisać powszechne referendum, w którym prawo głosu dostaną wszyscy dorośli socios i w którym propozycja będzie potrzebować większości bezwzględnej ogółu uprawnionych.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!