Advertisement
Menu

Remis Brazylii z Tunezją, Militão zszedł z urazem [VIDEO]

W swoim ostatnim meczu towarzyskim w tym roku reprezentacja Brazylii zremisowała w Lille z Tunezją 1:1 po bramce Estêvão z rzutu karnego. Cały mecz w barwach Canarinhos rozegrał Vinícius, 79 minut zaliczył Rodrygo, a Militão opuścił plac gry w 60. minucie z możliwym urazem.

Foto: Remis Brazylii z Tunezją, Militão zszedł z urazem [VIDEO]
Éderem Militão chwilę przed zejściem z boiska w meczu z Tunezją. (fot. Getty Images)

Brazylijczycy wyszli na Tunezyjczyków z Éderem Militão na lewym stoperze, Rodrygo ustawionym przy lewej flance i Vinim w środku ataku, choć atakujący często wymieniali się pozycjami na boisku. Spotkanie rozpoczęło się od chwili grozy dla kibiców Realu Madryt po tym, jak na samym jego początku Militão z grymasem bólu spojrzał w kierunku ławki rezerwowych, ale skończyło się – chwilo – tylko na strachu, bo po kilku skipach defensor rozbiegał ewentualne stłuczenie i mógł kontynuować grę.

W 10. minucie świetną okazję na zdobycie bramki miał Rodrygo, ale jego strzał z pola bramkowego wybił defensor Tunezji. W 23. minucie dobrze prezentujący się w tym meczu Tunezyjczycy znakomicie przeczytali grę w środku pola, przejęli piłkę od źle przyjmującego Wesleya Franki i wyprowadzili skuteczną kontrę, którą wykończył Hazem Mastouri. W 38. i 39. minucie kolejny raz szczęścia próbował Rodrygo: najpierw jego bardzo dobry strzał z rzutu wolnego kapitalnie wybronił Aymen Dahmen, a chwilę później jego próba została zblokowana. W 42. minucie Canarinhos otrzymali rzut karny po tym, jak Dylan Bronn zagrał ręką we własnym polu karnym po główce Militão, choć sędzia Jérôme Brisard musiał otrzymać w tej sytuacji pomoc od VAR-u. Do jedenastki podszedł Estêvão, który pewnym strzałem pokonał Dahmena i doprowadził do remisu. Do przerwy mieliśmy remis 1:1.

Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych strzałów Rodrygo, niestety z perspektywy Brazylijczyka – kolejnych nieskutecznych. W 58. minucie podczas rozgrywania akcji Militão, bez kontaktu z przeciwnikiem, wybił piłkę poza boisko i zasygnalizował uraz. Po chwili w asyście reprezentacyjnych lekarzy opuścił plac gry. Trudno powiedzieć, czy to skutek akcji z początku meczu, w której Mili z pewnością coś poczuł, jednak postanowił to rozbiegać i kontynuować grę. W 78. minucie Brazylijczycy otrzymali kolejny rzut karny po faulu na Victorze Roque, jednak z wapna fatalnie spudłował Lucas Paquetá, któremu wyraźnie nie pomogło egzekwowanie jedenastki na dwa tempa. W ostatniej akcji meczu Estêvão trafił w słupek i ostatecznie Brazylijczycy tylko zremisowali z Tunezją w swoim ostatnim sparingu w tym roku.

Jeśli chodzi o występy zawodników Realu Madryt, to na pochwałę na pewno zasługuje Rodrygo, który obok Estêvão był najaktywniejszym reprezentantem Canarinhos w formacji ofensywnej. Piłka go szukała, czego efektem jest 6 oddanych strzałów, choć tylko jeden w światło bramki. Z biegiem minut Rodrygo wyraźnie nabierał pewności siebie, co może być dobrym prognostykiem na najbliższe tygodnie w klubie. Blado na tle Rodrygo wypadł Vinícius, który zaliczył dyskretne zawody z dwoma udanymi dryblingami i 8 stratami. Wszystkich najbardziej interesuje jednak stan zdrowia Militão, który w 60. minucie zakończył mecz z urazem. O stanie zdrowia stopera będziemy informować w najbliższych godzinach.

Brazylia – Tunezja 1:1 (1:1)
0:1 Hazem Mastouri 23'
1:1 Estêvão 44' (rzut karny)
zmarnowany karny Lucasa Paquety (Brazylia) 78'

Skład Brazylii: Bento; Wesley (46' Danilo), Éder Militão (60' Fabrício Bruno), Marquinhos, Caio Henrique; Casemiro (60' Fabinho), Bruno Guimarães (61' Lucas Paquetá); Estêvão, Matheus Cunha (46' Vitor Roque), Rodrygo (79' Luiz Henrique); Vinícius.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!