Benzema: Mbappé może wygrać Ligę Mistrzów, ale nie sam
Karim Benzema udzielił wywiadu na wyłączność dla dziennika AS, który w całości ukaże się na łamach tego portalu w nadchodzących godzinach. Przedstawiamy pierwsze opublikowane fragmenty rozmowy z legendą Realu Madryt.
Karim Benzema. (fot. Getty Images)
Wygrałeś praktycznie wszystko w Arabii, a w Realu Madryt wszystko. W Europie cię kochają, wręcz ubóstwiają…
Na tę chwilę czuję się tutaj bardzo dobrze. Zawodnicy, kibice, trener, ludzie, którzy tutaj pracują, darzą mnie ogromną sympatią. Oglądam mecze Realu Madryt, oglądam Ligę Mistrzów i wyobrażam sobie pewne rzeczy. Liga Mistrzów jest magiczna. Zbliża się koniec mojego kontraktu tutaj, to prawda. Wciąż nie mogę powiedzieć, czy zostanę, czy odejdę, to zależy od wielu rzeczy. W grudniu skończę 38 lat. Myślę, że będę grać w piłkę jeszcze przez dwa lata. Fizycznie czuję się dobrze, dużo pracuję i mam futbol. Lubię futbol, cieszę się nim. Zobaczymy, co się wydarzy, co myśli klub. Chcę rozmawiać twarzą w twarz i zobaczyć, co myślą. Najlepsze dla mnie jest pozostanie tutaj, ale nie też nie chcę zostać byle zostać na rok czy dwa lata. Tak nie potrafię. Myślę, że poziom futbolu w lidze jest coraz lepszy. Jestem tu od trzech lat, jest coraz lepiej i to ciągle rośnie. To prawda, że mam propozycje z Europy. Muszę wszystko przejrzeć, dobrze wybrać i zobaczyć, gdzie czuję się dobrze, nie zapominając, że tu czuję się dobrze i wszyscy darzą mnie sympatią. Ale to jeszcze zobaczymy. Oni proszą mnie o pewne rzeczy i ja je im daje. Wszystko jest na 50%, ale są pewne sprawy. Nie zostawię futbolu ani nie przestanę konkurować za sześć miesięcy.
Porozmawiajmy o Mbappé. Uważasz, że w tym sezonie oglądamy prawdziwego Mbappé?
Gra o wiele lepiej. Strzelanie goli nie jest dla niego niczym nowym. Robił to w PSG i będzie też zdobywał bramki w Realu Madryt, jeszcze więcej. Będą mecze, w których Mbappé nie dotknie piłki. Oczekujemy od Kyliana, że kiedy będzie miał jedną okazję, to ją wykorzysta. Taki jest Real Madryt. Real Madryt bardzo go potrzebuje i są spotkania, w których trzeba strzelić gola, jak z Atlético Madryt, Liverpoolem… To są drużyny, które się cofają i on musi się pojawić, pracować nad takimi sytuacjami. Musi współpracować z Viníciusem. Real Madryt czeka na Mbappé właśnie na te momenty, by zdobyć Ligę Mistrzów. Myślę, że on może to zrobić z innymi zawodnikami. Sam nie da rady. Potrzebuje Viniciusa, innych graczy… tak to wygląda. Myślę, że Vinícius, Mbappé, Rodrygo, choć nie gra dużo, Bellingham… oni muszą ze sobą rozmawiać. Jeden jest od strzelania goli, drugi od asyst. Nie będziemy mówić Bellinghamowi, żeby strzelał bramki, bo od tego jest Mbappé. Ani nie będziemy mówić Mbappé, żeby był numerem 10, bo od tego jest Bellingham. Muszą rozmawiać. Gra lepiej, ale musi bardziej skupiać się na tych momentach, w których Real Madryt go potrzebuje, bo ma wszystko, by to zrobić.
Współdzieliłeś szatnię z Xabim Alonso. Widziałeś w nim wtedy trenera?
Pamiętam, kiedy graliśmy razem i teraz jest taki samo jako trener. Pressing, podania wertykalne… To gra, która mi się podoba. Jest tu zaledwie sześć miesięcy i bardzo dobrze sobie radzi. Czas.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze