Endrick na wylocie

Przyszłość Endricka od początku przyszłego roku wydaje się niezwiązana z Madrytem. Jak zapewnia AS, piłkarz zdecydował się poszukać regularności w Lyonie. Królewscy odbyli już kilka rozmów z Francuzami, a porozumienie jest niemal domknięte. Zdaniem napastnika Lyon jest najlepszą opcją. W ostatnich godzinach minionego okienka do drużyny dołączył Urugwajczyk Satriano, ale spisuje się on poniżej oczekiwań. Czołowy atakujący, Fofana, doznał natomiast kontuzji. Endrick miałby więc spore szanse szybko wskoczyć do wyjściowej jedenastki. Zależało mu też na występach w europejskich pucharach.

Jak zapewnia Marco Ruiz z Asa, wypożyczenie młodego napastnika jest też najlepszym wyjściem dla samego Realu Madryt. Zawodnik kosztował niemałe pieniądze, ale przy obecnej formie Mbappé oraz pojawieniu się konkurenta w postaci Gonzalo, zyskanie ciągłości wydaje się bardzo skomplikowane. Dość wspomnieć, że do tej pory Brazylijczyk spędził na boisku łącznie 11 minut. 

Królewscy ułatwią więc graczowi odejście do klubu, który on sam uznaje dla siebie za najlepszą opcję. Oficjalnego porozumienia wciąż brak, ponieważ wciąż trzeba poczekać do otwarcia zimowego okienka. Królewscy wola nie parafować żadnych dokumentów na wypadek, gdyby od stycznia Endrick okazał się jednak przydatny na miejscu w razie urazu któregoś z atakujących. Możliwość powrotu zawodnika już po 1 stycznia właśnie w przypadku kontuzji jest jednym z głównych warunków, jaki chce narzucić Real. Z drugiej strony jednak klub jest skłonny pójść na duże ustępstwa finansowe, by operacja mogła wypalić, zdradza Ruiz. Los Blancos liczą na Endricka w przyszłości i chcą, by atakujący zbierał szlify w elicie. 

Jakiś czas temu dziennik O Globo zdradził szczegóły dotyczące umowy między Palmeiras i Realem Madryt. Wyłączając podatki i prowizje, Królewscy zapłacili 35 milionów euro podstawowej kwoty. Do niej dochodzą jednak jeszcze zmienne wszelkiej maści. Na przykład za każdego gola, asystę, czy wywalczonego karnego Real dopłaca 35 tysięcy euro. Każdy mecz w podstawowym składzie przy co najmniej 45 rozegranych minutach to z kolei kolejne 75 tysięcy. Stawka za mistrzostwo Hiszpanii wynosi pół miliona euro przy założeniu, że gracz wystąpi co najmniej osiem razy od początku i milion przy 18 spotkaniach od pierwszej minuty. W przypadku sięgnięcia po Ligę Mistrzów bonus wynosi milion za cztery mecze rozegrane w danej edycji i dwa miliony za osiem potyczek. 

W umowie zawarto też punkty dotyczące premii za cele indywidualne. Jeśli Endrick sięgnie po nagrodę Golden Boy, Palmeiras zarobi milion. Za miejsce na podium w rankingu Złotego Buta Brazylijczycy otrzymają milion, za Złotą Piłkę lub Nagrodę The Best – dwa miliony. Data graniczna, do której mogą być wypłacane bonusy, to 2030 rok. Łącznie ich suma nie może natomiast przekraczać 25 milionów euro. 

Dla Endricka zbieranie minut jest kluczowe, ponieważ piłkarz wciąż marzy o wyjeździe na Mundial. Nie bez znaczenia jest fakt, że odbywa się on między innymi w USA, ponieważ jednym z głównych sponsorów 19-latka jest New Balance. Warto też zauważyć, że napastnik był reprezentantem kraju już w momencie dołączenia do Realu Madryt. W kadrze narodowej zdążył on pobić kilka rekordów. W swoich pierwszych meczach zachwycił cały świat, wpisując się na listę strzelców w starciach z Anglią na Wembley i Hiszpanią na Bernabéu.