AS: Real wycofuje się z walki o Marca Guéhiego
Kluby Premier League i Bayern Monachium prowadzą w wyścigu o obrońcę Crystal Palace.
Marc Guéhi. (fot. Getty Images)
Eduardo Burgos Rodríguez z dziennika MARCA podaje, że Marc Guéhi nie trafi do Hiszpanii. Najlepszy środkowy obrońca obecnego sezonu Premier League myśli nad swoją przyszłością, która wydaje się wskazywać raczej na przejście do jednej z klubów „wielkiej szóstki” niż na przeprawę przez kanał La Manche do stolicy Hiszpanii. Liverpool jest głównym faworytem do jego pozyskania. To nie będzie tania operacja. Zdecydowanie. Jego wartość w każdej kolejce. Nie chce przegapić swojej wielkiej szansy.
Wszystko dlatego, że status wolnego agenta daje mu pole manewru. Jego obecny kontrakt wygasa w czerwcu 2026 roku i nie zostanie przedłużony. Jego sprowadzenie ma być jedną okazji letniego okienka. Tak wielką, że od początku obecnego sezonu jego nazwisko krążyło po biurach w całej Europie, w tym również w klubie z Santiago Bernabéu.
AS twierdzi, że kandydatura Anglika była rozważana jako alternatywa dla Konaté, Upamecano lub Saliby – przed przedłużeniem jego kontraktu z Arsenalem. Jednak wysokie wymagania zawodnika, zarówno dotyczące wynagrodzenia, jak i premii za transfer, sprawiają, że jego pozyskanie przez Real jest praktycznie niemożliwe.
Guéhi argumenty ma i to duże. Nie tylko dlatego, że jest jednym z najlepszych obrońców obecnego sezonu, ale także dlatego, że osiągnął, to osiągnął. Palace w ostatnich miesiącach wygrało Puchar Anglii w starciu z osłabionym City, a także Tarczę Wspólnoty z Liverpoolem.
Reprezentant Anglii był jednym z bohaterów tego wyczynu. 25-latek przeżywa najlepszy okres w karierze. Według danych BeSoccer jest drugim najlepszym środkowym obrońcą w bieżącym sezonie: w 17 rozegranych meczach wygrał 73% pojedynków i 57% pojedynków powietrznych, a na spotkanie odzyskuje średnio 9,84 piłek oraz notuje 2,76 wybicia piłki.
Marc chce poświęcić trochę czasu na podjęcie decyzji i przeanalizowanie kolejnego kroku. Ma przewagę i nie zabraknie mu opcji. „Chce czegoś nowego” – tak ocenił sytuację Oliver Glasner, trener obrońcy. Nowego, ale pod względem konkurencyjności. Chce walczyć o tytuły, zdobyć międzynarodowe uznanie, na które zasługuje, i być ważną postacią. W tej sytuacji na prowadzenie wysuwają się Liverpool i Bayern Monachium.
Gra na Anfield jest jego wielkim marzeniem. Latem ubiegłego roku był już bliski przejścia do drużyny Slota, ale Palace wycofało się w ostatniej chwili, nie znajdując odpowiedniego zastępcy. Nawet sam Glasner zagroził rezygnacją, jeśli transfer nie dojdzie do skutku. Jeśli do niego dojdzie, Anglik zajmie miejsce, które zwolni Konaté. Francuz zamierza podpisać umowę z Realem.
AS dodaje, że Bayern Monachium chcą przynajmniej spróbować. Oczekiwania stopera mu odpowiadają i pasuje on do projektu, zwłaszcza jeśli Kim Min-jae ostatecznie odejdzie. Jest to długodystansowy wyścig, którego wynik nie będzie jasny przynajmniej do stycznia. Na razie Marc nadal koncentruje się na teraźniejszości. Z Crystal Palace gra w Lidze Konferencji i chce powalczyć o europejskie trofeum.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze