Bez zagrożonych zawieszeniem za kartki w Europie
Na razie żaden z piłkarzy Królewskich nie obejrzał więcej niż jednej kartki w europejskich pucharach.
Dani Carvajal wylatuje z boiska we wrześniowym meczu z Marsylią. (fot. Getty Images)
UEFA od poprzedniego roku dołożyła do Ligi Mistrzów dwa mecze w pierwszej fazie ligowej, a także dodatkową fazę 1/16 finału, ale nie zmieniła zasad dotyczących zawieszeń za żółte kartki. W Lidze Mistrzów piłkarz pauzuje po swoim 3. upomnieniu oraz każdym kolejnym nieparzystym (5., 7., 9. itd.). Chociaż Federacja dodała dodatkowe spotkania, to ciągle konta kartkowe zerowane będą dopiero po zakończeniu ćwierćfinałów, by zapewnić, że żaden piłkarz nie przegapi finału przez nagromadzenie żółtych kartek. Tradycyjnie jeśli ktoś złapie zawieszenie w trakcie rewanżowego ćwierćfinału, to musi odcierpieć karę zawieszenia w pierwszym półfinale, bo po ćwierćfinałach kasują się tylko kartki, a nie zawieszenia.
W Realu Madryt na razie nikt nie jest zagrożony zawieszeniem za żółte kartki. Po 2-meczowym zawieszeniu za czerwoną kartkę w meczu z Marsylią do teoretycznej dyspozycji trenerów wraca Dani Carvajal, ale niezależnie od tego nie zagra w dzisiejszym meczu z powodu kontuzji.
Żółte i czerwone kartki Realu Madryt w Lidze Mistrzów 2025/26 [zawieszenie co 3. i kolejne nieparzyste upomnienie]
1 kartka – Tchouaméni, Militão, Carreras oraz Brahim
1 czerwona kartka – Carvajal (pauzował w 2. kolejce z Kajratem i 3. z Juventusem).
Po meczu z Liverpoolem ekipę Xabiego Alonso czekają jeszcze w fazie ligowej wyjazdowy mecz z Olympiakosem, domowy z City, domowy z Monaco i wyjazdowy z Benficą.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze