Tudor: Chcę, żeby Juventus rozegrał mecz swojego życia

– Sytuacja po ostatniej porażce? Liczę na wielką reakcję w naszym wykonaniu. Przyjazd tutaj sam w sobie jest motywacją. Mecz z Como był wyjątkiem i teraz chcemy rozegrać dobre spotkanie. Nie czytam gazet – ani kiedy wygrywam, ani kiedy przegrywam. Reaguję na bazie energii dookoła mnie. Nie myślę o sobie, jestem skupiony na drużynie. Skupiam się na tym, aby pomagać drużynie. I chociaż czasami pojawiają się trudności, to cieszę się tym. Jestem świadomy wszystkiego, co dzieje się dookoła.

– Kryzys Juventusu? Ja to sobie tłumaczę frustracją, ale jednocześnie te ostatnie mecze były na wysokim poziomie. Mogliśmy zrobić więcej, nie jesteśmy perfekcyjni. Ja również popełniam błędy, jak każdy. Trzeba być uczciwym w momencie przeprowadzania analiz i jasno powiedzieć, ile możemy zrobić i ile możemy dać. I mówię to z zachowaniem pełnej autokrytyki, ponieważ tak właśnie podchodzę do samego siebie. Jestem swoim największym krytykiem, nikt nie skrytykuje mniej bardziej niż ja sam. Lubię swoich zawodników – to świetni ludzie i wielcy piłkarze. Dają z siebie wszystko, ale ta koszulka naprawdę waży.

– Czy to dla nas zły moment na taki mecz? Mecze przychodzą wtedy, kiedy przychodzą. Terminarz to istne szaleństwo, mamy mecz po meczu. Są dwa sposoby na analizę tego tematu – albo na bazie samych wyników, albo patrząc też na inne rzeczy. Ja patrzę też na coś innego niż same wyniki. To wszystko z pełną pokorą i z pełną jasnością. Oczywiście również z zastosowaniem autokrytyki.

– Real Madryt? Oglądałem wszystkie ich mecze. Każda drużyna ma swoje silne i słabe punkty. Nie zamierzam wchodzić w problemy, jakie może mieć Real Madryt. Oni potrafią strzelić ci gola z niczego. Chcę, żeby Juventus rozegrał jutro mecz swojego życia. Wiemy, że jakość Realu Madryt jest ogromna, ale nie możemy tutaj za bardzo spekulować. Musimy mieć świadomość tego, że to drużyna, która z niczego może ci strzelić gola.

– Juventus gra jutro o większą stawkę? Juventus zawsze gra o wszystko. Jesteśmy wielką drużyną i mamy za sobą mecze z innymi wielkimi drużynami. To dla nas doskonały mecz na to, aby podejść do niego jak do wyzwania.

– Jak zatrzymać Mbappé? Wiemy, że on jest bardzo ruchliwy, pojawia się we wszystkich miejscach. Trzeba wykonać pracę zespołową. Nie możemy jednak skupiać się tylko na nim, ale jednocześnie mamy świadomość, że on ma fundamentalne znaczenie dla Realu Madryt.

– Przesłanie dla drużyny? Nie było nic szczególnego. Przygotowywaliśmy ten mecz tak jak zawsze. Trzeba pracować, zachować pokorę, ale jednocześnie wykazać się zapałem. I trzeba postarać się strzelić gola. Zobaczymy, jaki mecz nam wyjdzie.

– Vlahović? Jest dobrze. Jutro zobaczymy go na boisku.

– Ligowe mecze poza granicami kraju? To nie jest pytanie do mnie, to nie ja o tym decyduję. Skoro liga decyduje się na coś takiego… Ale nie chcę tego komentować, to mnie nie dotyczy.