Nowy strzelecki duet
W nieco ponad jeden sezon współtworzyli osiem goli Realu, z czego pięć w obecnych rozgrywkach.

Kylian Mbappé i Arda Güler. (fot. Getty Images)
Real Madryt to klub, w którym historycznie błyszczały niezwykle produktywne duety, zwłaszcza w grze ofensywnej. Od czasów Juanito i Santillany, przez połączenia z Quinty między Michelem, Butragueño i Hugo Sánchezem, po duet Zamorano i Amavisca w sezonie 1994/95, gdy początkowo nie mieścili się w planach trenera Jorge Valdano, aż po erę Cristiano i Benzemy, opisuje dziennik MARCA.
W ostatnich miesiącach pałeczkę przejęli Kylian Mbappé i Arda Güler, którzy w trochę ponad jeden sezon (z obecnego rozegrano dopiero dwa miesiące) „złożyli się” już na osiem bramek. Pięć z nich padło w rozgrywkach 2025/26, gdy Turek na dobre zadomowił się w wyjściowych jedenastkach Xabiego Alonso.
Łącznie Mbappé i Arda przebywali razem na boisku w 46 meczach, a ich współpraca przyniosła osiem goli. Siedem razy trafiał Francuz po podaniach Turka (w jednym przypadku był to rzut karny wywalczony na Ardzie i wykorzystany przez Francuza), a raz – w odwrotną stronę. Mimo krótkiego stażu w Realu, to właśnie Mbappé jest zawodnikiem, do którego Arda asystował najczęściej. Więcej bramek od chwili przyjścia Kyliana dał tylko duet Mbappé i Vinícius – łącznie 13 (w 57 meczach), z czego w tym sezonie tylko trzy.
Jasne jest, że zrozumienie między Mbappé a Gülerem staje się coraz płynniejsze. Połączyli siły w pięciu spotkaniach (Oviedo, Real Sociedad, Levante, Atlético i Kajrat Ałmaty): cztery zakończyły się zwycięstwami Królewskich, jedno – derbową, bolesną porażką.
Mimo możliwego powrotu Bellinghama do wyjściowego składu w niedzielę na mecz z Getafe, wiele wskazuje na to, że Güler zachowa miejsce w jedenastce Realu, choć rozegrał oba spotkania Turcji w ostatnim oknie reprezentacyjnym. W tych dwóch meczach Arda znów pokazał łatwość w grze podaniami (dwie asysty przeciwko Bułgarii) i strzelił też gola temu samemu rywalowi.
Mbappé, zanim nastraszył wszystkich uderzeniem w to samo kostkę, która ucierpiała w starciu z Villarrealem, podtrzymał strzelecką serię w meczu z Azerbejdżanem. Otworzył wynik po kapitalnej indywidualnej akcji, a potem asystował Rabiotowi przy 2:0, po czym zszedł z boiska utykając. Badania przeprowadzone już w Madrycie wykluczyły poważny uraz, a po paru dniach odpoczynku wróci do treningów, by przygotować się do wyjazdu na Coliseum. To kolejne miejsce, w którym nowy duet strzelecki Realu Madryt chce zostawić swój ślad, podsumowuje MARCA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze