Serbski tydzień w Eurolidze
W 4. kolejce Euroligi Real Madryt podejmie Partizan. Oba zespoły przystępują do tej rywalizacji z takim samym bilansem – dwa zwycięstwa i porażka. Królewskich następnie czeka wyjazd do Serbii na starcie z Crveną zvezdą.
Andrés Feliz. (fot. Getty Images)
Po słabym początku i wpadce z Virtusem Real Madryt odniósł dwa kolejne zwycięstwa w Eurolidze. Oba na własnym parkiecie, kolejno z Olympiakosem i ASVEL-em. Dzisiejsze spotkanie z Partizanem zamyka tę krótką serię trzech meczów z rzędu w Movistar Arenie. Biorąc pod uwagę wyrównany poziom w tych rozgrywkach, domowe pojedynki nabierają dodatkowego znaczenia i po prostu trzeba je wygrywać, bo bezpośrednio do ćwierćfinałów awansuje tylko sześć z dwudziestu drużyn.
W tym tygodniu Królewskich czekają dwa starcia z serbskimi zespołami. Pierwszy jest Partizan, który ma taki sam bilans jak Real Madryt. Podopieczni Obradovicia zaczęli od porażki z Dubajem, by później przed własną publicznością wygrywać z Olimpią Mediolan i Efesem. W obu tych spotkaniach najlepszym strzelcem Partizana był Sterling Brown, który w Belgradzie rozpoczął drugi sezon. Latem w kadrze tego zespołu doszło do wielu roszad, ale za sterami został Obradović, co oznacza, że Partizan zawsze trzeba traktować jako groźnego rywala.
Real Madryt ma za sobą porażkę w lidze z Baskonią. Był to mecz, w którym drużyna zbyt szybko się rozluźniła, przez co roztrwoniła znaczącą przewagę. Z Partizanem skończyłoby się podobnie, gdyby zawodnicy postanowili odpuścić na wczesnym etapie rywalizacji. Królewscy muszą wyciągnąć wnioski z wyjazdu do Vitorii. Sergio Scariolo zwracał również uwagę na to, że jego podopieczni mają o jeden dzień odpoczynku mniej, co może mieć pewne znaczenie. Odniesienie dzisiaj zwycięstwa jest również o tyle ważne, żeby móc z większą swobodą lecieć do Serbii na mecz z Crveną zvezdą.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:45. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Polsacie Sport 2.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze