AS: Chema Andrés i Nico Paz mają wrócić w 2026 roku
Real chce w przyszłym sezonie pozostawić na kolejnych wychowanków, którzy grają obecnie poza graniami Hiszpanii.

Chema Andrés. (fot. Getty Images)
Chema Andrés i Nico Paz mają zasilić zespół w 2026 rok, by odmłodzić i wzmocnić kadrę. To dwa ruchy trzymane w rękawie. Z Argentyńczykiem sprawa jest prostsza: klub przekazał mu, że liczy na niego od przyszłego sezonu. Ta – na razie ustna – obietnica skłoniła go latem do odrzucenia oferty Tottenhamu za wielkie pieniądze. Temat jest gorący. Coraz głośniej robi się też o Chemie Andrésie. I to zasłużenie. Jego forma w Stuttgarcie imponuje, a Real potrzebuje zmiennika dla Tchouaméniego, opisuje dziennik AS.
Wszystko sprowadza się do dwóch założeń. Najważniejsze: w Madrycie uważają, że nie ma naturalnego zastępcy Tchouaméniego. Są pomocnicy, którzy mogą zagrać jako „szóstka” – jak Camavinga czy Güler – ale to nie są klasyczni gracze na tę pozycję. Na radarze są dwaj: Wharton i Chema Andrés. Drugie założenie jest krótsze: Ceballos ma kontrakt do 2027, więc przyszłe lato będzie kluczowe, by wysłuchać ofert.
W tym kontekście pojawiają się te nazwiska. Kandydatura Chemy Andrése jest realna. W Stuttgarcie wywalczył pewne miejsce w środku pola, posadził na ławce Stillera. Zagrał w ośmiu z dziesięciu meczów sezonu, strzelił gola, bierze na siebie odpowiedzialność. W ostatnią niedzielę miał 94% celnych podań, trzy zablokowane strzały, dziesięć odbiorów i sześć wygranych pojedynków.
Hiszpan we wrześniu zadebiutował w kadrze U-21 i został powołany także w październiku, a dla Davida Gordo staje się pewniakiem. Latem Xabi Alonso zabrał go na Klubowy Mundial, ale nie zadebiutował. Potem nadszedł transfer do Stuttgartu za 3 miliony euro za 50% praw. Real zachował drugie 50%. Odkupienie kosztowałoby około 10 milionów. Licząc wpływ z jego sprzedaży, finalny koszt operacji dla Realu wyniósłby 6–7 milionów. „Cena nie będzie problemem” – tak to ujmują, donosi AS.
Chema Andrés ma 20 lat, 1,90 m wzrostu, jest prawonożny. Może być klasycznym środkowym pomocnikiem, ale woli organizować grę z głębi niż w trzeciej tercji. Profil podobny do Tchouaméniego czy Rodriego. W Valdebebas często go do tego drugiego porównywano stylem. Taktyczny „procesor”, pewny przy piłce, mocny w odbiorze. Wysoki, solidny fizycznie. W Castilli był jednym z liderów, a w Niemczech potrzebował zaledwie kilku miesięcy, by dojść do tej roli.
Nico Paz za 9 milionów euro
Z Nico sprawa jest jeszcze klarowniejsza: Real przekazał mu, że widzi go w kadrze na 2026 rok. To obietnica słowna, nic na piśmie, ale plan jest jasny. Właśnie dlatego odrzucił latem ogromną propozycję Tottenhamu – 70 milionów euro. Powiedział „nie”, żeby jeszcze sezon poczekać i wrócić do Realu. Żeby spełnić marzenie.
W Madrycie znają liczby: 9 milionów euro za jego odkup w 2026 roku lub 10 milionów w 2027. Latem 2025 była opcja za 8 milionów, ale wygasła. Ścieżka to 9 milionów. Niewiele, biorąc pod uwagę, że w 2024 Real otrzymał 6 milionów za 50% praw. Na dziś plan zakłada, że zapełniłby przestrzeń po ewentualnym odejściu Ceballosa. Nawet jeśli on nie odejdzie, Nico i tak ma wrócić – to podjęta decyzja.
Trzy gole i trzy asysty w 619 minut, w sześciu kolejkach ligowych – liczby na poziomie czołówki i na miarę talentu. Rok temu: sześć goli i dziewięć asyst w 35 meczach. To dało mu grę w kadrze i realną nadzieję na mundial tego lata – ma poważne szanse na powołanie. Kluczem do pozostania w Como była gra: minuty, możliwość pokazania się.
Real ma na przyszłe lato dwa jasne ruchy: potrzebny jest zmiennik dla Tchouaméniego i liczy się na Nico Paza. To drugie jest oczywistością. Dyskusja dotyczy pierwszego punktu. Pojawił się jednak poważny kandydat – Chema Andrés. Skoro Wharton kosztowałby co najmniej 80 milionów, Chema mógłby wrócić za około 10 milionów. Jego forma tylko wzmacnia tę opcję. Dwa ciche transfery, by odmłodzić i wzmocnić kadrę – Chema Andrés i Nico Paz na 2026 rok, podsumowuje AS.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze