Advertisement
Menu
/ elmundo.es

El Mundo: Real broni 10 metrów wyżej i odzyskuje piłkę jak nigdy

Real z Marsylią w pierwszej połowie odzyskał 13 piłek na połowie rywala – to jego rekord w Lidze Mistrzów – a Mbappé wykonał 24 skoki pressingowe, swój drugi najwyższy wynik od 2019 roku. O zmianie w sposobie gry Królewskich pisze na łamach El Mundo David Álvarez. Przedstawiamy pełne tłumaczenie jego tekstu.

Foto: El Mundo: Real broni 10 metrów wyżej i odzyskuje piłkę jak nigdy
Kylian Mbappé i Xabi Alonso. (fot. Getty Images)

Można podejrzewać u Xabi Alonso pewną duszę geodety – o czym świadczy kratownica, którą kazał namalować na boiskach treningowych w Valdebebas, jego dbałość o odległości między piłkarzami i dron, którym je kontroluje. Właśnie tak zaczął działać w Realu Madryt w lipcu, przygotowując się do Klubowego Mundialu: „Jeśli będziemy mieli lepsze odległości, zarówno bez piłki, jak i z piłką, będziemy lepiej ustawieni i wszystko będzie funkcjonować znacznie lepiej” – podkreślał w USA. I rzeczywiście, pierwsza wielka transformacja Realu ma charakter geograficzny: drużyna broni prawie o 10 metrów wyżej. Najbardziej wyrafinowany przykład dała na początku meczu z Marsylią.

Od kiedy Opta zbiera dane (sezon 2006/07), Real Madryt nigdy nie odzyskał tylu piłek na połowie rywala w pierwszej połowie meczu Ligi Mistrzów co we wtorek – aż 13. To z nich wziął się ostrzał bramki Rulliego. Z tych odbiorów osiem zakończyło się strzałami, jak podaje Hudl Statsbomb. „Fantastyczne pierwsze pół godziny. Bardzo podobało mi się tempo i pressing, jaki stosowaliśmy” – powiedział Xabi.

Article photo
Fot. Sezony 2024/2025 i 2025/2026 (La Liga): liczba akcji defensywnych Realu Madryt w każdym sektorze boiska na tle średniej ligowej. Niebieski oznacza mniej niż średnia, róż/czerwień – więcej; czarne prostokąty to pola karne, a strzałka pokazuje kierunek ataku (w prawo). W 2024/25 Real ma mniej akcji w większości stref, zwłaszcza nisko, natomiast w 2025/26 widać wyraźne przesunięcie pracy wyżej – więcej akcji w środkowej i wysokiej tercji, co sugeruje intensywniejszy pressing z przodu i mniej obrony głęboko.

Jeśli spojrzeć na mapy, które Xabi Alonso – niczym geodeta – przygotował, skok do przodu był ogromny: Real bronił w Lidze Mistrzów o 10 metrów wyżej niż w poprzednim sezonie. We wtorek średnia odległość wykonywania działań obronnych wyniosła 53,4 metra od własnej bramki. Dalej cofnięte linie miały tego dnia tylko Olympiakos (64,9) i Liverpool (62,6). W minionych rozgrywkach Real bronił na 43,5 metra, czyli dwa metry niżej niż ligowe 45,5.

Marsylia to tylko jeden mecz – to prawda – ale występy w rozgrywkach krajowych też wskazują na ten kierunek, choć próbka czterech spotkań jest jeszcze niewielka i obciążona tym, że w jednym Real grał ponad godzinę w dziesiątkę. Średnio bronił na 50,6 metra od własnej bramki, czyli pięć metrów wyżej niż rok temu – to wzrost o 11%, który winduje go z dziewiątej pozycji w lidze na drugą, tuż za Barceloną (53,3).

Postęp to efekt działania kolektywu, ale – jak w locie stada ptaków – kluczowe jest zachowanie osobnika lecącego na czole klucza w kształcie V. Kylian Mbappé wykonał przeciwko Olympique 24 skoki pressingowe, najwięcej odkąd jest w Realu, jak podaje Hudl Statsbomb. Tylko raz w karierze dał z siebie więcej: w 2019 roku na Old Trafford, w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Manchester United – PSG, gdy ustalił wynik na 0:2. Thomas Tuchel wycisnął z niego tamtej nocy 30 skoki. Był to wyjątek u piłkarza, który w ostatnich ośmiu sezonach średnio notował 7,3 skoki na mecz.

Courtois podkreślił zmianę względem poprzedniego roku: „Problem pojawia się wtedy, gdy nie broni jedenastu, cały zespół… Teraz trener bardzo pilnuje skrzydłowych. Kylian, ofensywni pomocnicy jak na przykład Arda, muszą szybko wracać za linię piłki. I to bardzo dużo zmienia”. Potwierdził to Mbappé: „Chce, żebyśmy szybko odzyskiwali piłkę. Prosi mnie, żebym pomagał w pressingu i odbiorach, tak jak dziś”.

Carlo Ancelotti próbował przekonać do tego Francuza także w poprzednim sezonie, który Mbappé zakończył jako napastnik pięciu największych lig europejskich z najmniejszą liczbą skoków pressingowych – 8,7 na mecz. Od powrotu na ławkę latem 2021 roku Włoch fantazjował o bardzo wysokim odbiorze, co tłumaczył na starcie tamtego sezonu: „Chcielibyśmy mieć linię obrony na wysokości środka pola, ale nie zawsze jest to możliwe”. Szybko jednak odpuścił. Już wtedy wyjaśniał, że czoło „klucza” warunkuje całość: „Linia obrony ustawia się, biorąc pod uwagę presję na piłkę. Jeśli wywieramy presję na piłkę, linia może wyjść wyżej. Jeśli presji nie ma, musimy bronić w niskim bloku”.

Po pobłogosławieniu pierwszego pół godziny z Marsylią, Xabi chce więcej. „Chcemy zagrać cały dobry mecz. Mieliśmy dobre fazy” – mówił w piątek. „Chcemy przez dłuższe fragmenty czuć kontrolę: że kreujemy, że rywale tworzą mało, że pracujemy nad meczami, że mamy stabilność w grze”.

Wzrost kontroli daje już pierwsze efekty w tej krótkiej części sezonu ligowego. Rywale stwarzają mniej zagrożenia. O ile w poprzednich rozgrywkach generowali 0,95 bramki oczekiwanej, teraz to 0,78 – spadek o 21%, poziom bezpieczeństwa defensywnego, którego nie było od drugiej ery Zinédine’a Zidane’a.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!