Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Oficjalnie: Komitet Dyscyplinarny zawiesił Deana Huijsena na jeden mecz

Real będzie odwoływał się do Komitetu Apelacyjnego.

Foto: Oficjalnie: Komitet Dyscyplinarny zawiesił Deana Huijsena na jeden mecz
Dean Huijsen. (fot. Getty Images)

Dean Huijsen został zawieszony na jeden mecz po wyrzuceniu z boiska w spotkaniu z Realem Sociedad. Komitet Dyscyplinarny Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej nie uwzględnił odwołania Realu Madryt i ukarał stopera, który nie będzie do dyspozycji Xabiego Alonso w sobotę przeciwko Espanyolowi. Orzeczenie stoi w sprzeczności z publicznym stanowiskiem Komitetu Technicznego Arbitrów, który przyznał, że Jesús Gil Manzano przesadził z gradacją kary, choć jednocześnie poparł brak interwencji VAR-u przez Figueroę Vázqueza.

Środkowy obrońca obejrzał czerwoną kartkę w 32. minucie na Anoecie za faul na Oyarzabalu. Gil Manzano uznał, że była to oczywista sytuacja bramkowa i tak opisał to w protokole meczowym: „Został wykluczony za następujące: powalenie przeciwnika, czym uniemożliwił oczywistą sytuację bramkową”.

Bliskość Édera Militão w tej akcji i odległość do bramki wywołały gwałtowną reakcję Realu Madryt, który podczas meczu i po nim wyrażał całkowite niezrozumienie, a także zapowiedział przesłanie do FIFA dossier z zastrzeżeniami dotyczącymi sędziowania w La Lidze w czterech pierwszych kolejkach i w poprzednim sezonie. W odwołaniu klub wskazywał, że „istnieje oczywisty błąd materialny, ponieważ uznano, iż zagranie ukaranego zawodnika uniemożliwiło oczywistą sytuację bramkową, choć tak nie było”.

Komitet Dyscyplinarny widzi to inaczej i odrzucił wniosek Realu Madryt, który prywatnie liczył na korzystny finał sprawy. Uzasadniając decyzję, powołał się na artykuł 27 Kodeksu Dyscyplinarnego, zgodnie z którym treść protokołu sędziego ma pierwszeństwo, chyba że zachodzi „oczywisty błąd materialny”. „Przy ocenie naruszeń dotyczących dyscypliny sportowej decyzje sędziego w sprawach związanych z grą są ostateczne i domniemywa się ich prawdziwość, chyba że zachodzi oczywisty błąd materialny” – czytamy w przepisach. Zdaniem Komitetu Dyscyplinarnego, nagrania wideo przedstawione przez Real Madryt nie wykazują, by w opisie zdarzenia Gil Manzano popełnił taki błąd.

„Komitet Dyscyplinarny stwierdza, że w niniejszym przypadku żaden z powyższych warunków nie zachodzi, ponieważ klub odwołujący się nie podniósł sporu ani nie przedłożył dowodu, który podważyłby fakt, iż ukarany zawodnik powalił rywala, przytrzymując go z tyłu ręką. Przypominamy też, że do organów dyscyplinarnych nie należy ocena stosowania lub interpretacji Przepisów Gry – kompetencję tę artykuł 118.3 Kodeksu Dyscyplinarnego RFEF przyznaje »jedynie, wyłącznie i ostatecznie sędziom; organy dyscyplinarne federacji nie mogą ich w tym zastępować«. W konsekwencji ocena, czy istniała »oczywista sytuacja bramkowa« (DOGSO), jest decyzją techniczną z zakresu interpretacji i stosowania Przepisów Gry. Kwestie te należą wyłącznie do sędziów i nie mogą być weryfikowane przez organy dyscyplinarne po stwierdzeniu przewinienia. W tym zakresie Trybunał Administracyjny ds. Sportu (TAD) doprecyzował, że rola organów dyscyplinarnych »nigdy nie może oznaczać ponownego sędziowania zawodów« (sprawy TAD nr 101/2025 BIS i 66/2025 BIS)” – argumentuje w uzasadnieniu Komitet Dyscyplinarny.

Na tej podstawie Komitet Dyscyplinarny ukarał Huijsena jednym meczem zawieszenia – to kara minimalna przewidziana w artykule 121. „Bezpośrednie wykluczenie w trakcie meczu pociąga za sobą przynajmniej jedno spotkanie zawieszenia, chyba że czyn stanowi wykroczenie większej wagi, wraz z odpowiednią karą finansową” – stanowi przepis. Real Madryt zamierza teraz skierować sprawę do Komitetu Apelacyjnego.

Wyjaśnienie akcji przez CTA
Nałożenie kary na Huijsena nastąpiło po tym, jak Komitet Techniczny Arbitrów opublikował wideo, w którym ocenił sytuację. „Druga sytuacja. Sociedad kontra Real Madryt. Ta akcja pokazuje nam różnicę między obiecującym atakiem a oczywistą okazją do zdobycia bramki. Kluczowy aspekt jest taki, że interpretacja obecności i dystansu drugiego obrońcy może zmienić karę między żółtą a bezpośrednią czerwoną kartką. Sędzia pokazał czerwoną kartkę, uznając, że zniszczono oczywistą okazję do zdobycia bramki. Akcja prezentuje dwa możliwe scenariusze zależnie od drugiego obrońcy Realu Madryt, który jest kluczowy dla akcji. Jeśli uznamy, że mógł zdążyć do walki o piłkę, odpowiednią karą jest żółta kartka za obiecujący atak. Jeśli, jak zinterpretował to sędzia, dystans uniemożliwia tę walkę, to mówimy wtedy o oczywistej okazji do zdobycia bramki, co karane jest wyrzuceniem z boiska. Te dwa scenariusze pozostają otwarte do interpretacji.

Ten Komitet [Arbitrów] uznaje, że nie wypełniono w 100% warunków potrzebnych do DOGSO [Denying an Obvious Goal-Scoring Opportunity] i lepiej dopasowaną karą byłaby żółta kartka. Co do VAR-u, należy przypomnieć, że interweniuje jedynie w przypadku błędów oczywistych, jasnych i wyraźnych. Ta akcja wchodzi w zakres tego, co określamy mianem zdarzeń szarych, które dopuszczają więcej niż jedną interpretację. Dlatego decyzja powinna była zostać pozostawiona w rękach głównego sędziego i VAR zachował się poprawnie przy braku interwencji”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!