Güler chce wreszcie błysnąć w Lidze Mistrzów
Turek zamierza postawić kolejny krok naprzód w elitarnych rozgrywkach.

Arda Güler. (fot. Getty Images)
Juan Ignacio García-Ochoa z dziennika MARCA zauważa, że dziś Arda Güler wróci do rozgrywek Ligi Mistrzów już nie jako obiecujący talent czy rezerwowy, ale jako gracz podstawowego składu Realu Madryt. W wieku 20 lat Turek podchodzi do tych rozgrywek z uśmiechem, który łączy w sobie nadzieję i chęć rewanżu: w końcu czuje, że nadeszła jego chwila, w końcu czuje się gwiazdą Champions League.
Jego dotychczasowa historia w Pucharze Europy była bardziej historią cierpliwości niż blasku. W swoim pierwszym sezonie w zespole Los Blancos, pod wodzą Carlo Ancelottiego, nie rozegrał ani jednej minuty w Lidze Mistrzów, ale Real ją wygrał. Tytuł świętowano na Cibeles, ale Turek milczał, bo wiedział, że nie był pełnoprawnym zwycięzcą.
W zeszłym sezonie zrobił pierwszy krok, ale zbyt mały, jak na jego aspiracje. Zadebiutował w rozgrywkach, ale jego występy miały charakter symboliczny. Rozegrał siedem meczów w fazie ligowej, spędzając na boisku zaledwie 142 minuty: 15 przeciwko Stuttgartowi, 23 z Lille, minutę przeciwko Dortmundowi, 56 minut w starciu z Liverpoolem, 3 minuty przeciwko Atalancie, 26 z Salzburgiem i 18 minut przeciwko Brestowi. Potem kiedy nadeszły wielkie wieczory z City, Atlético i Arsenalem, jego nazwisko nie pojawiło się już w składzie.
MARCA stwierdza, że wszystko zmieniło się tego lata wraz z pojawieniem się Xabiego Alonso na ławce trenerskiej Realu Madryt. Trener z San Sebastian dostrzegł w Ardzie znacznie więcej niż tylko melodię przyszłości: potrafił dać mu kluczową rolę w taktyce drużyny. Od czasu Klubowego Mundialu wystawia go w środku pola, ale blisko Mbappé. Rezultat: stworzył doskonale funkcjonujący duet, który zmienił grę ofensywną drużyny.
Dzisiaj Güler rozpoczyna rozgrywki Ligi Mistrzów nie tylko jako podstawowy zawodnik, ale także jako jeden z kreatywnych liderów Realu Madryt. „Z Xabim czuję się ważny, czuję jego zaufanie” – powtarzał Turek podczas kilku ostatnich wywiadów. To zaufanie spowodowało gwałtowny wzrost jego liczb: ma na koncie dwa gole w lidze – dwa inne zostały anulowane – i uciszył krytyków, którzy zarzucali mu, że jest „tylko ładnym do oglądania graczem”. Teraz łączy estetykę ze skutecznością, a jego hipnotyzująca lewa noga rozświetla każdą akcję.
Według dziennika MARCA w Valdebebas wielu już mówi o połączeniu Mbappé–Güler jako o zabójczej broni na ten sezon. Francuz, przyzwyczajony do otrzymywania piłek na wolne pole, znalazł w Ardzie sojusznika zdolnego do dostarczania mu precyzyjnych podań, wyczuwania odpowiedniego momentu i bycia decydującym w wyrównanych meczach. Ich zgranie zaskoczyło nawet pozostałych członków drużyny: wystarczyło zaledwie kilka tygodni, aby wyglądało to tak, jakby grali razem od lat.
W Turcji śledzi się każdy krok Ardy. Jest on najbardziej obiecującym piłkarzem, jaki pojawił się w kraju od dziesięcioleci, a w Stambule mówi się już o nim jako o duchowym spadkobiercy Hakana Şüküra lub Ardy Turana, ale jego dodatkową zaletą jest fakt, że gra w wielkim Realu Madryt. Jego sukces w tym klubie postrzegany jest niemal jako sprawa narodowa, powód do dumy dla milionów tureckich kibiców.
Teraz gdy Liga Mistrzów jest tuż za rogiem, nadchodzi ostateczny sprawdzian. Arda nie chce być tylko utalentowanym chłopakiem ani luksusowym rezerwowym. Chce zapisać swoje imię w historii klubu z Bernabéu. Liga Mistrzów to dla niego wielka scena i w przeciwieństwie do poprzednich sezonów, w tym roku czuje się gotowy. Pełen pewności siebie, z minutami na koncie i ważną rolą w taktyce Xabiego Alonso, Güler podchodzi do tej edycji niezwykle zmotywowany, szczęśliwy i świadomy, że ma szansę ugruntować swoją pozycję jako gwiazdy Realu Madryt na następną dekadę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze