Advertisement
Menu
/ Real Madrid TV

Xabi Alonso: Przez głowę mi nie przeszło, że to może być czerwona kartka

Xabi Alonso udzielił wywiadu dla klubowej telewizji po wygranym 2:1 meczu z Realem Sociedad na Anoecie.

Foto: Xabi Alonso: Przez głowę mi nie przeszło, że to może być czerwona kartka
Xabi Alonso podczas meczu z Realem Sociedad. (fot. Getty Images)

Trenerze, gratulacje. Jak oceniasz swoją drużynę w dzisiejszym meczu?
Bardzo dziękuję. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ tutaj zawsze jest trudno o wygraną. To bardzo wymagający stadion. Do tego kontekst, w którym ułożył nam się ten mecz z czerwoną kartką w 30. minucie, sprawił, że było jeszcze trudniej. Jestem bardzo szczęśliwy ze zwycięstwa, ale też z poświęcenia, wspaniałomyślności zespołu, zawodników. Potrafili zakasać rękawy, potrafili walczyć i wyjeżdżamy stąd z dobrymi odczuciami i trzema fantastycznymi punktami.

Jak trudno pod względem fizycznym i mentalnym jest walczyć i przede wszystkim wygrać taki mecz, jak ten, w którym grasz w osłabieniu przez ponad 60 minut?
Cóż, w przerwie rozmawialiśmy i podczas przemowy widziałem, że (piłkarze) byli bardzo zmotywowani, nie widziałem w nich pesymizmu, lecz optymizm, że mamy taką sytuację i będziemy w niej walczyć, chcemy to wyciągnąć, wszyscy musimy być zjednoczeni, musimy sprawić, by wszyscy skupili się na tym, co musimy zrobić jako drużyna razem. Ci, co zagrali 60 minut, ci, co zagrali 70 minut i ci, którzy weszli, również weszli bardzo dobrze. Ta energia w momencie tworzenia ducha zespołu jest bardzo ważna.

Jak zmieniłeś system w drugiej połowie, by utrzymać to zwycięstwo?
Tak, bez wątpienia w drugiej połowie na nas siedli. Przy prowadzeniu 2:0 trochę trudno było nam wyjść, ale trzeba było zrobić różne zmiany. Fede wszedł dobrze, a później Fran, David i Raúl. Jestem zadowolony z tego, co nam dali.

Trenerze, na sam koniec. Chyba nikt nie rozumiał wyrzucenia Huijsena, kiedy Militão był obok niego, na tej samej wysokości.
Nie. Naprawdę byłem ogromnie zaskoczony, kiedy zobaczyłem czerwoną kartkę, ponieważ widziałem, że piłka została wybita, Mikel Oyarzabal nie miał jej pod kontrolą, Militão był blisko, do bramki pozostawało 40 metrów i przez głowę mi nie przeszło, że to może być czerwona kartka. I cały czas tego nie rozumiem, a wyjaśnienia sędziego też mnie nie przekonały.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!