Zubeldia: Bardzo trudno jest wyczuć, co zrobi Mbappé

Dwa remisy i porażka. Przerwa reprezentacyjna musiała się wam dłużyć, co?
Powiedzmy, że początek nie był zbyt dobry. Mimo wszystko same odczucia nie są tak złe jak się może wydawać. Prawda jest taka, że w tych trzech meczach drużyna pokazała, na co ją stać i w pewnych okresach była lepsza od rywala, ale widać było również braki, przez które zawiedliśmy. We wszystkich trzech meczach zawiodło to samo i teraz musimy to poprawić.

Co dokładnie zawiodło i w czym drużyna musi się poprawić?
Myślę, że mamy dużą przestrzeń na poprawę, jeśli chodzi o odbiór piłki po stracie. Rywale bardzo nas ranili przy odbiorach i szybkich przejściach do ataku. Ogólnie uważam, że trzeba być honorowym, ale jednocześnie na tym poziomie trzeba też czasami okazać nieco cwaniactwa w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie robiąc nikomu krzywdy, ale jeśli nie zatrzymasz gry, aby właściwie się ustawić i zacząć od nowa, to w dwie sekundy rywal dociera do twojego pola karnego i może cię zranić.

I właśnie teraz przyjeżdża Real Madryt. Nigdy nie wiadomo, kiedy jest najlepszy moment na starcie z taką drużyną.
Wszyscy wiemy, na co stać Real Madryt. Nawet grając gorzej mogą cię skrzywdzić, a teraz, gdy dobrze sobie radzą, trzeba wykazać się jeszcze większą uwagą. Wiemy, jakich zawodników ma Real Madryt, ale nie możemy się już doczekać gry na Anoecie ponownie przed własnymi kibicami. Na pewno rozegramy dobry mecz.

(…)

Chociaż rozegrałeś już wiele meczów z Realem Madryt, to tego typu starcia zawsze są czymś szczególnym.
Dla mnie każdy mecz jest szczególny, ale ostatecznie to właśnie przy takich rywalach ekscytacja wśród ludzi rośnie jeszcze bardziej i przychodzi jeszcze więcej kibiców. Jestem przekonany, że Anoeta się wypełni. Co by nie mówić, rozegrasz mecz przeciwko najlepszym piłkarzom na świecie i każdy chciałby być tego jak najbliżej. Dla nas to również dodatkowa motywacja, aby sprawdzić się w starciu z jedną z najlepszych drużyn na świecie.

Jak przygotować się pod względem mentalnym do tak wymagającego starcia z atakiem Realu Madryt?
Jeśli zazwyczaj grasz na 100%, to przeciwko takiej drużynie musisz być na 200%. Jeśli chociaż na sekundę się zagapisz, to sam nie będziesz wiedział, którędy weszli w twoje pole karne. Przy takiej prędkości, jaką mają, musisz być na 200%. Jeśli nie, to zadadzą ci cios.

Który z atakujących Realu Madryt jest według ciebie najtrudniejszy do krycia?
Z Kylianem mierzyłem się już w Lidze Mistrzów, gdy trafialiśmy na PSG. Jego szybkość, zwody… Bardzo trudno jest wyczuć, co zrobi. Ale uważam też, że jeśli będziemy skoncentrowani, to będziemy w stanie się im postawić.

Każda drużyna ma jakieś słabości. Z twojej perspektywy, jak myślisz, gdzie Real Madryt jest najsłabszy?
Tak, wszyscy mają jakieś słabości. Gdy oglądamy mecze i nagrania, to staramy się znaleźć ten punkt, który moglibyśmy wykorzystać. My dostrzegliśmy to, że jeśli ich naciśniesz i zaczniesz zbierać piłki z drugiej linii, to możesz zadać im cios.

Razem z Realem Madryt przyjeżdża tu Xabi Alonso. Trener, który dobrze zna Real Sociedad.
Oby nie wygrał tego meczu, a później niech wygrywa już wszystko. Prawda jest taka, że wykonuje wielką pracę – zarówno wcześniej w Leverkusen, jak i teraz. Myślę, że dał Realowi Madryt powiew świeżego powietrza i teraz są dużo bardziej intensywni przy pressingu po stracie. To jeden z silniejszych aspektów, jaki się u nich zmienił w porównaniu z poprzednim sezonem. Będziemy musieli być bardzo skoncentrowani, ponieważ ich pressing również nas będzie wykańczał. Trzeba mieć uwagę na wszystko.

Tego dnia Anoeta będzie kluczowa.
W tę sobotę i przez cały sezon. Myślę, że w poprzednim sezonie trochę nas to kosztowało, aby złapać feeling z naszymi kibicami i mam nadzieję, że w tym sezonie to się nam uda. Widać już było, że w meczu z Espanyolem byli z nami. Potrzebujemy ich, ponieważ ich siła dużo nam daje w walce o zwycięstwa.