Tchouaméni: Jestem zadowolony ze współpracy z Xabim

– Mam nadzieję, że wszyscy skorzystacie z tego stadionu. Staram się zawsze dawać z siebie maksimum i być przykładem dla młodszych, którzy myślą, że im też może się udać. To dla mnie zaszczyt. Miło znów zobaczyć tu moich trenerów, rodziców, przyjaciół. To wyjątkowe, bo cały ten etap był decydujący w moim życiu, by zostać zawodowcem, tym, kim jestem teraz.

– Wspomnienia? Mogę powiedzieć, że mieliśmy świetną drużynę, bardzo dobrych chłopaków, byliśmy bez wątpienia jedną z najsilniejszych ekip w okolicy. Wygrywaliśmy wiele turniejów i cieszyliśmy się grą razem

– Eliminacje? Nie możemy myśleć, że już po wszystkim, łatwo nie będzie, bo w grupie są mocni rywale.

– Hiszpania? To oczywiście jedna z wielkich, jedna z najsilniejszych reprezentacji, ale nie jedyna. W każdym razie idziemy krok po kroku.

– Kolejny mundial? Nie traktuję tego jako zemsty i nikt we Francji tak tego nie widzi. Każdy mundial ma swoją historię, całej drużynie marzyło się podniesienie trofeum, ale się nie udało. Trzeba patrzeć przed siebie.

– Xabi? Jestem zadowolony ze współpracy z nim, naprawdę. Rzeczywiście dobrze mi się układa z trenerem i ma dla mnie oraz dla zespołu nowe pomysły, ale myślę, że od początku 2025 roku wszystko idzie mi dużo lepiej, a z Carlo Ancelottim też czułem się dobrze. W każdym razie chodzi o to, by skupiać się na każdym meczu, pomagać kolegom i dalej się rozwijać

– Między Carlo a Xabim są różnice, to normalne – każdy ma własny pomysł i styl, ale obaj to wielcy trenerzy