Alaba: Sporo się śmiałem z plotek, bo nic nie było prawdą, to były kłamstwa

To może być ostatni sezon Davida Alaby w Realu Madryt. Stoper ma kontrakt do 2026 roku i w tym sezonie nie rozegrał jeszcze ani minuty. Austriak ma obecnie przed sobą Huijsena, Édera Militão i Antonio Rüdigera, a o miano czwartego stopera w Realu rywalizuje także z Asencio.

Ta sytuacja wywołała latem wiele plotek o możliwym odejściu z klubu, a teraz Alaba skomentował je podczas zgrupowania reprezentacji: „Jestem w piłce wystarczająco długo i wiem, że plotki są częścią tego biznesu. Na szczęście to rzeczy, nad którymi nie zatrzymuję się zbyt długo, i sporo się śmiałem, bo nic nie było prawdą, to były kłamstwa”. Ostatecznie stoper zdecydował się zostać w Realu, świadomy, że w tym sezonie czeka go duża konkurencja.

Kontuzje sprawiły, że w zeszłym roku nie mógł rozegrać wielu meczów, a ich skutki odczuwa także teraz. Alaba o swoim obecnym stanie: „Czuję się już dobrze, ostatnio mocno poszedłem do przodu. Myślę, że mógłbym zagrać 90 minut w kadrze, choć nie wiem, czy miałoby to sens. W najbliższych meczach będzie widać, jak wyglądam. Moim celem jest grać i być na boisku”.

Po przerwie reprezentacyjnej Xabi Alonso zacznie rotować składem i Alaba liczy na szansę, by pokazać, że można na niego liczyć. Trener Realu sprawdzał go też latem w roli pomocnika podczas okresu przygotowawczego. Mając w perspektywie mundial, Alaba chce odwrócić swoją sytuację i wywalczyć ważne minuty w Realu Madryt.