Godzina Mastantuono, dublet Messiego i wygrana Argentyny [VIDEO]
Franco Mastantuono spędził na murawie dokładnie 62 minuty, a Argentyna wygrała z Wenezuelą 3:0.
![Foto: Godzina Mastantuono, dublet Messiego i wygrana Argentyny [VIDEO]](/static/images/photo/34c9fe0d-e60a-4e83-a9c3-e9ae600282c4.png)
Franco Mastantuono. (fot. Getty Images)
Lionel Messi pożegnał się z argentyńską publicznością w oficjalnym meczu i znów dał pokaz na Monumental. Zaczął niemrawo, ale otworzył wynik, a od tego momentu był największą gwiazdą starcia z Wenezuelą, kończąc je dubletem. Takie występy pozwalają aktualnym mistrzom świata patrzeć z optymizmem na formę przed mundialem 2026. „Zakończyć w ten sposób – o tym zawsze marzyłem. W Barcelonie czułem ogromne wsparcie i marzyłem, by mieć je także tutaj” – przyznał gracz Interu Miami.
Mastantuono wywalczył miejsce w podstawowym składzie, podobnie jak w Realu Madryt, choć tym razem były wątpliwości co do jego pozycji. Ostatecznie znów zaczął na prawym skrzydle, i to z jeszcze większą swobodą niż w białych barwach. Umiejętnie schodząc do środka, zapoczątkował pierwszą groźną akcję, którą zakończył mocnym strzałem Álvarez – Romo zdołał jednak sparować piłkę.
Zespół Lionela Scaloniego kontrolował wydarzenia, a Wenezuela starała się szczelnie zamykać przestrzenie i w większości robiła to skutecznie. Szybko jednak okazało się, że kontratakami goście nie są w stanie realnie zagrozić.
Z upływem minut gra Argentyny nieco się zacinała, a Messi miewał więcej strat. W dniu pożegnania nie zamierzał jednak pudłować. Niefortunny poślizg Savarino uruchomił błyskawiczny atak mistrzów świata. Julián przejął piłkę w polu karnym, położył i obrońcę, i bramkarza, po czym wyłożył ją Messiemu, który ze stoickim spokojem dopełnił formalności.
Ten gol dodał Messiemu skrzydeł. Po przerwie zaprezentował prawdziwy popis dryblingu, przeglądu pola i gry na małej przestrzeni. Był pierwszoplanową postacią, mógł jeszcze podwyższyć rezultat i kilkakrotnie świetnie obsłużył kolegów. Choć żegnał się z argentyńską publicznością, sprawiał wrażenie, że wciąż ma sporo do zaoferowania.
Mastantuono opuścił murawę w 63. minucie po słabszym fragmencie, a zastąpił go nowy piłkarz Atlético, Nico González, który był bliski gola po znakomitym podaniu w uliczkę od Messiego.
W końcówce, gdy Wenezuela spróbowała ruszyć odważniej do przodu, Argentyna nie wybaczyła. Najpierw González asystował przy celnym uderzeniu głową Lautaro – przy jego pierwszym kontakcie z piłką – a chwilę później Almada dograł do Messiego, który zamknął wynik i dopisał kolejne trafienie do swojej pięknej historii w barwach Albicelestes.
Argentyna – Wenezuela 3:0 (1:0)
1:0 Messi 38'
2:0 Lautaro Martínez 75'
3:0 Messi 79'
Argentyna: Emiliano Martínez; Molina (80' G. Simeone), Romero, Otamendi, Tagliafico; De Paul, Paredes (73' Palacios), Mastantuono (62' N. González), Thiago Almada (80' Nico Paz), Messi, Álvarez (73' Lautaro).
Wenezuela: Romo; Aramburu, Ángel, Ferraresi, Makoun, Navarro (55' Soteldo); Rincón (45' Yriarte), Cásseres, Savarino (66' Flores), Bello (80' Murillo), Rondón (55' Josef Martínez).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze