Advertisement
Menu
/ as.com

Klub stara się kontrolować oczekiwania wobec Mastantuono

Real Madryt stara się kontrolować oczekiwania wobec Franco Mastantuono, nakręcane przez bezgraniczne zaufanie ze strony działaczy i sztabu szkoleniowego. Argentyńczyk wciąż jednak potrzebuje czasu, by w pełni wkomponować się w zespół.

Foto: Klub stara się kontrolować oczekiwania wobec Mastantuono
Franco Mastantuono. (fot. Getty Images)

Królewscy przyzwyczaili w ostatnich latach do sprowadzania najbardziej obiecujących graczy młodego pokolenia. Mają oni stanowić nie tylko o przyszłości, lecz także teraźniejszości drużyny. Rzadko kiedy zdarza się jednak, by z miejsca wskakiwali oni do wyjściowej jedenastki. Vinícius i Rodrygo zaliczyli krótkie etapy w Castilli, Ødegaard odhaczył serię wypożyczeń, Arda i Endrick natomiast dostawali bardzo mało szans w swoim debiutanckim sezonie, zauważa Manu de Juan z Asa

Z Mastantuono sprawa ma się jednak inaczej, być może ze względu na jego osobowość, być może przez wyjątkową śmiałość Xabiego lub też z racji na połączenie obu tych czynników. Argentyńczyk dołączył do Realu na zaawansowanym etapie przegotowań do sezonu, co jednak nie przeszkodziło mu w otrzymaniu minut już na ligową inaugurację. Odczucia były na tyle dobre, że w dwóch kolejnych potyczkach zagrał od początku. Oczekiwania wobec zawodnika są olbrzymie, choć klub stara się je tonować. 18-latek pomimo bardzo szybkiego wejścia do gry ma iść krok po kroku.

Za skalę tych oczekiwań odpowiedzialny jest jednak także sam piłkarz. Pomocnik zaliczył szybki debiut i już na starcie pokazał kilka błysków. Jest bardzo dokładny (89% celnych podań), śmiały w ataku i ma zauważalny ciąg na bramkę. Wszystko to sprawiło, że Xabi w dwóch kolejnych starciach posyłał go na boisko od początku. Lepiej niż z Mallorcą poszło mu z Realem Oviedo, co jednak nie zmienia faktu, że jego statystyki pozostają stabilne: strzelał łącznie trzy razy i podtrzymał celność podań. W konfrontacji z Balearczykami było widać jednak po nim pewien brak świeżości. W Oviedo wchodził w dryblingi sześciokrotnie, z Mallorcą tylko raz. Na zgrupowanie reprezentacji Franco udał się mimo wszystko spokojny i ze świadomością, że po powrocie czeka na niego miejsce w składzie. 

Przynajmniej na tę chwilę Mastantuono może liczyć na więcej minut, ponieważ niedysponowany pozostaje Bellingham. Po powrocie Anglika sytuacja stanie się interesująca. Xabi jak na razie zastępuje Jude'a Gülerem. Wydaje się, że docelowo Arda i Franco będą bezpośrednio rywalizować o jedno miejsce. Do tej pory Turek i Argentyńczyk będą robić wszystko, by ich lista zasług była jak najdłuższa, wieńczy swój tekst Manu de Juan. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!