Co dalej z Thiago Pitarchem?
Jego obecność przy Xabim Alonso oznaczała duży spadek czasu gry w ostatnich tygodniach.

Thiago Pitarch. (fot. Getty Images)
Thiago Pitarch żyje jak we śnie po tym, jak regularnie pracuje z pierwszym zespołem. Ta dobra wiadomość ma jednak i złą stronę: od 20 dni nie zagrał ani minuty. Młody talent Realu Madryt nie pojawił się na boisku od 13 sierpnia, gdy rozegrał 45 minut w czwartym sparingu okresu przygotowawczego Castilli z Valencią Mestalla, opisuje dziennik MARCA.
Dzień wcześniej poleciał z Realem Madryt do Austrii na mecz towarzyski z Tirolem i wystąpił zaledwie przez siedem minut. To odbiło się na jego grze dzień później w rezerwach w spotkaniu z Valencią Mestalla – zagrał tylko do przerwy. Arbeloa wystawił go od pierwszej minuty, ale nie chciał nadmiernie ryzykować z pomocnikiem dopiero co wysiadającym z samolotu i zmienił go w przerwie.
Mniejsza rola na boisku
Od tamtej pory Thiago Pitarch nie wrócił pod skrzydła Arbeloi. Nie zagrał też ani minuty ani w Realu Madryt, ani w Castilli. Na co dzień trenował z pierwszą drużyną i znalazł się w trzech kadrach meczowych na spotkania z Osasuną, Oviedo i Mallorcą, co oddaliło go od rezerw. W Castilli nie wystąpił w dwóch ostatnich sparingach (z Ibizą i Alcorcónem) ani w miniony piątek, w ligowej inauguracji zespołu Arbeloi z Lugo, zauważa MARCA.
To sytuacja, która stawia Thiago w poważnym ryzyku „wypadnięcia z rytmu” z powodu braku minut. Wychowanek wypadł z gry w środku okresu przygotowawczego i to budzi niepokój; Real Madryt może to ocenić po jego powrocie z kadry. Thiago rozegrał w pełnym wymiarze dwa pierwsze sparingi Castilli – z Marbellą i Racingiem Ferrol – a potem wpadł w rytm, który odsunął go od głównej roli na boisku. Na murawę wróci z dala od Realu Madryt, bo został powołany do reprezentacji U-20 na dwa mecze towarzyskie z Francją i weźmie w nich udział w mniejszym lub większym wymiarze, podkreśla MARCA.
„Zagrożenie” w postaci mistrzostw świata U-20
Powołanie może na chwilę złagodzić brak minut w ostatnich tygodniach, ale kryje też „pułapkę”. Jeśli znajdzie się w ostatecznej kadrze na mistrzostwa świata U-20, które rozpoczną się 27 września, Xabi Alonso i Arbeloa (a także Julián López de Lerma w Juvenilu A na Youth League) mogą stracić zawodnika nawet na miesiąc – w zależności od tego, jak daleko zajdzie zespół Paco Gallardo. Po powrocie Thiago Pitarch mógłby więc niemal zaczynać od zera, mimo że był jedną z największych sensacji lata w Valdebebas, podsumowuje MARCA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze